Dziś wykonamy dziesięciomilionowe szczepienie. Tylko co z tego?

23.04.2021
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Przyspieszamy, w czwartek wykonaliśmy niemal 300 tys. szczepień, w piątek miniemy kolejny kamień milowy, czyli dziesięciomilionowe szczepienie – przedstawia sukcesy pełnomocnik rządu ds. szczepień, Michał Dworczyk. Nie jest to jednak sukces na miarę naszych ambicji i składanych obywatelom obietnic. Polska, na tle innych krajów Unii Europejskiej (UE), pod względem tempa realizacji szczepień wypada raczej blado.

Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta

Nie, nie jesteśmy absolutnym maruderem – jednak zarówno pod względem odsetka zaszczepionych co najmniej jedną dawką, jak i dziennej liczby podanych dawek w przeliczeniu na wielkość populacji (śr. z 7 dni) jesteśmy poniżej unijnej średniej. A to te dwa parametry najlepiej pozwalają ocenić tempo, w jakim postępuje realizacja szczepień przeciwko COVID-19.

Odsetek zaszczepionych co najmniej jedną dawką w Polsce to 18,7 proc. Wśród największych krajów UE jesteśmy na ostatnim miejscu, ale trzeba przyznać, że Włochy (19 proc.) i Francja (19,1 proc.) wyprzedzają nas dosłownie o włos. Ale średnia unijna zaczyna nam „odjeżdżać” – to już 19,9 proc. Jednak największym zaskoczeniem jest to, jak ze szczepieniami przyspieszyły Niemcy (21,4 proc.). Choć w zasadzie chyba większym zaskoczeniem był fakt, jak słabo nasi zachodni sąsiedzi radzili sobie ze szczepieniami w pierwszych miesiącach. Eksperci przewidywali, że gdy Niemcy uporają się z problemami biurokratycznymi i przestanie ich blokować niedobór szczepionek, akcja zdecydowanie nabierze tempa. I nabrała. Jeszcze większe przyspieszenie nastąpiło w Holandii, która do niedawna były w gronie krajów o najmniejszym odsetku zaszczepionych co najmniej jedną dawką. Stan na dziś – ponad 21 proc. mieszkańców pierwsze szczepienie ma już za sobą. Unijnymi liderami są w tej statystyce Malta (45 proc.), Węgry (35,4 proc., ale z użyciem szczepionek niezarejestrowanych przez Europejską Agencję Leków) oraz Finlandia (25,8 proc.). Na drugim biegunie są Bułgaria (7,7 proc.) i Łotwa (10,5 proc.).

Jeśli chodzi o liczbę dawek podawanych dziennie w przeliczeniu na 100 mieszkańców, średnia dla UE to 0,54. Dla Polski – 0,48. Najmniej spośród dużych państw UE: Włochy i Francja mają wskaźnik niemal na poziomie średniej unijnej (0,53), Niemcy – 0,6 a Hiszpania w ostatnim tygodniu – 0,63. Wskaźnik dla Holandii to 0,66 a lider, czyli Malta, jako jedyny unijny kraj może się poszczycić wskaźnikiem powyżej 1 (co oczywiście ma związek z wielkością tego państwa). Dla porównania – wskaźnik dla Stanów Zjednoczonych to 0,9 a dla Wielkiej Brytanii – 0,72. Na drugim biegunie jest Łotwa (0,29) oraz Bułgaria (0,15). W słabszym od Bułgarii tempie szczepi swoich obywateli w tej chwili Izrael (0,11) – ale tam szczepienia przeciwko COVID-19 wśród osób powyżej 16. roku życia praktycznie dobiegają końca. Izrael przygotowuje w tej chwili akcję szczepień dla młodszych nastolatków, czeka też na decyzję o dopuszczeniu szczepionki do stosowania u dzieci.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań