Rząd przyjął strategię szczepień

15.12.2020
Małgorzata Solecka
Kurier MP

Zgodnie z przyjęta strategią szczepień przeciwko COVID-19 powstanie fundusz kompensacyjny, w ramach którego będą wypłacane odszkodowania za ewentualne ciężkie zdarzenia niepożądane po szczepieniu przeciwko COVID-19, a samorządy terytorialne zostaną włączone do działań na rzecz realizacji szczepień populacyjnych – wynika z informacji po posiedzeniu Rady Ministrów, na którym zaakceptowano strategię.


Fot. istockphoto.com

Rząd widzi możliwość zaangażowania się samorządów zarówno w obszarze promocji szczepień, mobilizacji lokalnych społeczności, jak i w kwestiach organizacyjnych, związanych np. z transportem niesamodzielnych osób do punktów szczepień.

Minister Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień przeciwko COVID-19 powiedział, że po ostatnim posiedzeniu Rady Europejskiej „dzięki interwencji premiera Mateusza Morawieckiego” nastąpiło przyspieszenie procedowania nad dopuszczeniem pierwszej szczepionki na rynek europejski. Nie chodzi tu jednak o skrócenie procedur, a – prawdopodobnie – kilkudniowe przyspieszenie terminu decyzji Europejskiej Agencji Leków (spotkanie Agencji w tej sprawie wstępnie zaplanowano na 29 grudnia br.). Rząd liczy, że jeśli producent szczepionki będzie miał możliwości logistyczne związane nie tyle z produkcją, co transportem dawek, to jest możliwość, że pierwsza partia trafi do Polski jeszcze w tym roku. W połowie stycznia mogłyby ruszyć zapisy na szczepienia populacyjne (poza tymi osobami, które zostaną zaszczepione w ramach etapu „zero”, czyli przede wszystkim pracownikami sektora ochrony zdrowia).

Przedstawiciele rządu wielokrotnie apelowali, aby szczepienia przeciwko COVID-19 traktować jako zadanie ponad polityczne, wspólnotowe. Minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że każdy, kto czuje się przekonany do szczepienia, powinien wręcz zostać ambasadorem tego przedsięwzięcia i przekonywać osoby ze swojego kręgu – towarzyskiego, rodzinnego, sąsiedzkiego – o bezpieczeństwie i skuteczności szczepienia. – Tylko zaszczepienie odpowiednio dużego odsetka społeczeństwa da nam możliwość zakończenia pandemii – przypominał Niedzielski. Od tego czy i kiedy zostanie zniesionych większość obostrzeń związanych ze stanem zagrożenia epidemicznego, zależy nie tylko indywidualny powrót do normalności, ale stan gospodarki, a także – może nawet przede wszystkim – kondycja systemu ochrony zdrowia i jego wydolność do podjęcia innych, niż covidowe, zadań.

– Moment, w którym pierwsza Polka lub Polak otrzyma szczepienie, będzie momentem zwrotnym. Według specjalistów obecnie to jedyne remedium, żeby pozbyć się koronawirusa – mówił premier Mateusz Morawiecki dodając, że nawet najlepsza szczepionka nie zadziała, jeśli do programu szczepień przystąpi zbyt mało osób.

Podczas konferencji i premier i minister zdrowia poruszyli również kwestię obostrzeń. Na pewno żadne obostrzenia nie zostaną poluzowane przed 27 grudnia, bardzo mało prawdopodobne jest również zniesienie jakichkolwiek obostrzeń (w tym zamknięcia branży hotelarskiej i gastronomicznej) przed końcem ferii zimowych, czyli przed 17 stycznia. Wręcz przeciwnie – Mateusz Morawiecki i Adam Niedzielski przypominali, że kolejne kraje europejskie w obawie przed trzecią falą, w związku z obserwowanym zwiększeniem liczby zakażeń, wprowadzają ostre lockdowny: takie decyzje zapadły w Niemczech, Holandii, na Litwie i w Czechach. – Mając na uwadze ryzyko związane z trzecią fala zachorowań na COVID-19, rząd bardzo mocno stawia na szczepionkę i Narodowy Program Szczepień przeciwko COVID-19 – podkreślił Mateusz Morawiecki. Zapowiedział również, że 17 grudnia minister zdrowia przedstawi wyniki analiz, prowadzonych na potrzeby rządu, na temat rozwoju sytuacji epidemicznej w Polsce. Nieoficjalnie można usłyszeć, że ciągle możliwy (nawet jeśli mało prawdopodobny) jest scenariusz, w którym rząd wprowadza zakaz poruszania się po kraju (lub bardzo mocno go ogranicza). Bardziej prawdopodobne jest wprowadzenie przez rząd całkowitego zakazu otwierania hoteli, a także powrót do większych obostrzeń w handlu.

W ocenie szefa rządu opracowana strategia szczepień daje nadzieję na zmianę sytuacji, ale szczepienia nie będą mogły być sprawnie realizowane, jeśli system zostanie sparaliżowany przez lawinowe zwiększenie się liczby zakażeń i hospitalizacji. Mateusz Morawiecki apelował również, aby kwestie szczepień rozważać przez pryzmat rekomendacji naukowych i klinicznych. Przyznał również, że w krajach Europy Zachodniej gotowość do zaszczepienia się – jak wynika z badań opinii społecznej – jest większa niż w Polsce. Rząd, jak wynika z nieoficjalnych informacji, zaniepokojony jest stosunkowo małą liczbą zgłoszeń do szczepień w etapie „zero”, zwłaszcza wśród pracowników medycznych.

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań