Podróżując po krajach europejskich zwykle nie zastanawiamy się nad ryzykiem zachorowania na choroby zakaźne. Pod tym względem Europę uznajemy za „bezpieczną”. Dlatego warto zwrócić uwagę na artykuł opublikowany w czasopiśmie „Eurosurveillance”, w którym opisano ogniska epidemiczne odry w Niemczech i Słowenii wywołane przez tę samą odmianę wirusa odry. Dochodzenie epidemiologiczne wykazało, że wirus został przeniesiony trzema niezależnymi drogami przez niezaszczepionych uczestników dwóch imprez masowych we Włoszech.
W lipcu 2011 roku w Rimini odbył się międzynarodowy turniej piłki nożnej. Około 2 tygodnie po powrocie z zawodów, dwóch nastoletnich Niemców zachorowało na odrę. Obaj chłopcy (w wieku 16 i 18 lat) nie byli szczepieni przeciwko odrze. Od 16-latka zaraziło się dwoje rodzeństwa, które również nie było szczepione. Natomiast drugi chłopak rozwinął objawy odry w trakcie pobytu na festiwalu muzycznym. Po upływie 8–13 dni objawy odry rozpoznano u 7 uczestników festiwalu. Jeden z nich zaraził dwóch swoich krewnych.
W tym samym czasie, co turniej piłkarski, w Rimini rozegrano zawodu w kickboxingu. Jedna z uczestniczek, nieszczepiona 34-latka, zachorowała na odrę ok. 2 tygodnie po powrocie z Włoch do Słowenii. Następnie objawy odry rozwinęło 11 osób mających kontakt z pacjentką a w dalszej kolejności – małżonek jednej z tych osób.
Dane z nadzoru epidemiologicznego w Europie i Stanach Zjednoczonych wskazują, że wśród zarejestrowanych zachorowań na odrę jedynie niewielki odsetek dotyczy osób zaszczepionych przeciwko tej chorobie (p. Na odrę chorują głównie osoby nieszczepione). W Polsce poziom realizacji szczepień przeciwko odrze jest dobry, zaszczepionych jest >95% dzieci. Pewien procent populacji pozostaje jednak wrażliwy na zachorowanie. Niektórzy rodzice są przeciwni szczepieniom przeciwko odrze, śwince i różyczce ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionki MMR. Rozmawiając z takimi rodzicami lekarz powinien omówić m. in. sytuację epidemiologiczną chorób, którym zapobiegamy za pomocą szczepień. Należy pamiętać, że w krajach europejskich nadal obecne są ogniska epidemiczne odry, a zbyt mały odsetek zaszczepionych i brak odporności zbiorowiskowej stwarza szczególne zagrożenie dla nieuodpornionych osób narażonych na ryzyko ciężkiego przebiegu odry, u których istnieją przeciwwskazania do szczepienia MMR.