Zapisy o karetkach dla strażaków w ogóle nie były konsultowane z Ministerstwem Zdrowia i nikt w resorcie nie ma na razie pojęcia, jak karetki strażackie miałyby funkcjonować – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, rząd chce wydać prawie 2,5 mld zł i kupić ponad 2,8 tys. specjalnych „terenowych” karetek, które będą obsługiwali strażacy.
– Mamy wsparcie szpitala MSWiA w Warszawie, tam studenci będą odbywali praktyki, oraz Ministerstwa Zdrowia. Studia te będą dla strażaków zapleczem szkoleniowym w zakresie ratownictwa medycznego – stwierdził komendant główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Andrzej Bartkowiak.
Z informacji „Gazety Wyborczej” wynika, że projekt wcale nie ma poparcia Ministerstwa Zdrowia. Przeciwnie – zapisy o karetkach dla strażaków w ogóle nie były z nim konsultowane i nikt w MZ nie ma na razie pojęcia, jak karetki strażackie miałyby funkcjonować.
– To absurd. Nawet dziś mamy w Polsce w systemie ratownictwa za dużo karetek w stosunku do potrzeb – stwierdził, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”, prof. Juliusz Jakubaszko, były konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej.