Wadowice - protest pracowników pogotowia

21.03.2016
Gazeta Krakowska

Ratownicy medyczni i kierowcy karetek pogotowia wyszli 18 marca na ulice Wadowic, by zaprotestować przeciwko niskim pensjom. Przemaszerowali pod budynek starostwa, gdzie złożyli petycję.

- Chcemy, by dyrekcja szpitala zaczęła respektować aneks do regulaminu wynagrodzeń, który jakiś czas temu został sporządzony i zaakceptowany przez związki zawodowe szpitala – oświadczył Tomasz Dubel z Międzyzakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Ratowników Medycznych, przedstawiciel protestujących. Oznaczałoby to podwyżki o ok. 700 złotych.

Pracownicy zostali przyjęci przez sekretarz powiatu, która oświadczyła im, że „powiat nie ma możliwości angażowania się w te sprawy” i odesłała do Sądu Pracy. Dopiero po jakimś czasie wicestarosta zszedł do sali, w której toczyły się rozmowy z protestującymi. Porozumienia jednak nie osiągnięto.

- Uzgodniliśmy, że starostwo ma 30 dni na znalezienie rozwiązania problemu i odpowiedź na naszą petycję. Jeśli nadal nic się nie zmieni i nie będzie rozwiązania problemu, to podejmiemy po raz kolejny protest, może w innej formie, bardziej drastycznej lub też wejdziemy w spór zbiorowy z dyrekcją szpitala - oświadczył Dubel.