Eksperci: zmiany w refundacji krzywdzące dla pacjentów z astmą i POChP

PAP

Wzrost odpłatności za leki złożone na astmę i POChP sprawił, że 1/4 pacjentów przerywa leczenie – alarmują lekarze.


Fot. pixabay.com

Dr Piotr Dąbrowiecki, prezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP, przypomina, że na wykazie leków refundowanych, który zaczął obowiązywać 1 marca 2013 r., pojawiły się dwa nowe leki generyczne dla chorych na astmę i POChP. Są to wziewne leki z grupy tzw. złożonych, które zawierają dwie substancje: steroid oraz rozkurczający beta-2-mimetyk. Pacjenci płacą za te leki 3,2 zł opłaty ryczałtowej.

Spowodowało to jednocześnie wzrost odpłatności za inne leki złożone, które znajdują się w tej samej tzw. grupie limitowej, mimo że nie wszystkie z tych leków zawierają te same substancje czynne, a ponadto są umieszczone w innym typie inhalatora. Obecnie chorzy muszą płacić za dotychczas stosowane preparaty powyżej 40 zł.

Prof. Piotr Kuna, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podkreśla, że leki z tej grupy nie są tożsame, więc nie powinny być w tej samej grupie limitowej. Każdy z nich jest inny, jest stosowany w innym inhalatorze, a przez to inaczej osadza się w drogach oddechowych - wyjaśnia.

W ocenie alergologów, dodatkowy problem stanowi to, że dwóch nowych generyków nie ma w aptekach i hurtowniach. Z danych przedstawionych przez IMS Health wynika, że tylko 11% aptek choć raz zakupiło jeden, a 15% drugi z tych leków.

Jak wyjaśnia Dąbrowiecki, aby kupić lek o innym składzie substancji czynnych, a nawet lek oryginalny, lecz droższy, pacjent musi wrócić do lekarza po receptę. Tymczasem czas oczekiwania na wizytę do specjalisty alergologa lub pulmonologa wynosi kilka miesięcy. Dlatego część pacjentów decyduje się kupić lek za 100% ceny, a część rezygnuje z zakupu leków.

Zdaniem Michała Pilkiewicza z IMS Health potwierdza to analiza przedstawiona przez jego firmę. Wynika z niej, że w marcu leków złożonych na astmę i POChP nie wykupiło 25% chorych. Z drugiej strony, wielu zakupiło je ze 100% odpłatnością, o czym świadczy fakt, że w tym samym okresie pacjenci ponieśli ok. dwukrotnie większe koszty, czyli zapłacili o 2,5 mln zł więcej niż poprzednio. Pilkiewicz uważa, że sytuację chorych na astmę można szybko poprawić dzięki rozdzieleniu grup limitowych dla leków złożonych - dla każdej substancji czynnej istniałaby wówczas inna grupa.

Quantcast