„Babciu, opowiesz mi bajkę? Taką o mnie, jak opowiadałaś, kiedy usypiałam”.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/spotkaniazpsychologia/zasypianie_ap.jpg)
Była to opowieść o małej dziewczynce, która coś w minionym dniu przeżyła, czymś się cieszyła, czymś innym martwiła, coś się jej udało, a coś się zepsuło.
Wieczorem słuchając opowieści, mała dziewczynka odnalazła w niej zwierciadło swoich uczuć. Doświadczenia minionego dnia były dla niej ważne, dlatego chciała, żeby babcia o nich opowiedziała i je odtworzyła.
Na tym właśnie polega terapeutyczny aspekt bajki. Szczególnie gdy opowieść jest dostosowana do wieku i możliwości poznawczych dziecka. Jeśli w opowiadanej historii dziecko odnajduje znane mu elementy otaczającej je rzeczywistości, ma szansę spojrzeć na nie nie ze środka opowieści jako osoba zaangażowana, ale z krawędzi – spoza niej. Konwencja bajki pozwala na umowność, śledzenie drogi do rozwiązania problemu, wyzwala empatię.
Kiedy chcemy, by dziecko potrafiło się zmierzyć z konkretnym problemem, w bajce problem ten musi znaleźć swoje odzwierciedlenie – wraz z propozycją rozwiązania. Słuchając bajki, dziecko może uwierzyć, że to, co wydaje się trudne czy groźne, tak naprawdę nie niszczy, ponieważ na każdy problem można znaleźć radę. Tak pojawia się nadzieja.
Mała dziewczynka lubi słuchać bajki (opowiadanej czy czytanej), bo w jej bohaterach odnajduje siebie. Rozumie, że słowa opisują świat, służą do przekazywania informacji, pozwalają poznać inne osoby i sposób, w jaki wyrażają emocje. To rozumienie pozwala cieszyć się bajką i kreować własną wyobraźnię.
Inaczej jest w przypadku małych dzieci słowa podpierają tylko kontekst sytuacyjny; dziecko nie rozumie wymowy bajki. Maluchom czytajmy więc proste rymowanki, połączone z zabawami paluszkowymi, rytmicznym ruchem ciała, śpiewajmy piosenki (sprawdzają się te przekazywane z pokolenia na pokolenie!).
Bajka to wstęp do fascynacji opowieścią w wieku dorosłym. Opowieścią, której nieustannie poszukujemy. Jedni poszukują jej w serialach, nieskomplikowanych historiach kryminalnych czy romansowych. Inni poszukują w książkach sensu życia, odpowiedzi na dręczące ich pytania, lubią poznawać historie życia innych osób, fascynują się jakąś dziedziną – i książka pozwala ją zgłębiać. Bajka stymuluje wyobraźnię małego człowieka, uczy marzyć, cenić odwagę.
Tak więc czytajmy naszym dzieciom, opowiadajmy im bajki, ale też wybierajmy lektury z rozwagą. W doborze kierujmy się wiekiem naszego słuchacza, jego osobistą wrażliwością i potrzebami edukacyjnymi. Poprzez opowiadanie i czytanie bajek nauczymy dzieci kochać książki.
Wskazówki
- Od urodzenia do 6. miesiąca życia: piosenki, cicho nucone kołysanki takie jak „Aaa, kotki dwa”.
- Od 7. miesiąca życia do 2. roku życia: piosenki, wierszyki, wyliczanki paluszkowe, książeczki obrazkowe, bajki z krótkim tekstem, najlepiej rymowanym.
- Od 2,5 roku do 6. roku życia: pierwsze książeczki zawierające opowieść, na początku nieskomplikowaną, przygotowującą do rozwiązywania problemów dotykających dziecko typu: „Zuzia ma urodziny, Zuzia idzie do przedszkola”.
- Od 7. roku życia do 12. roku życia: dłuższe historie, pełne akcji, tajemnic, bohaterskich czynów, pojawia się zainteresowanie komiksem.
- Od 13. roku życia dzieci w pełni samodzielnie wybierają lektury, a jakie one będą zależy od wcześniejszych doświadczeń, umiejętności korzystania z biblioteki, zakupów w księgarni, dokonywania wyboru upragnionej książki.