Problem długich kolejek do wymiany procesorów dźwięku narastał od kilku lat, w tej chwili jest bardzo poważny i dotyczy ponad 4 tys. osób w skali całego kraju – informuje „Nasz Dziennik”. Jak podaje gazeta, problem dotyczy urządzeń stanowiących zewnętrzny element implantu słuchowego, który „jest narażony na wpływ czynników zewnętrznych, ulega naturalnemu zużyciu”. Konieczna jest jego wymiana.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/otolaryngologia/aktualnosci/gol001-procpoz.jpg)
Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta
„Następuje to z reguły po pięciu latach użytkowania – procesor poddawany jest wówczas ocenie technicznej i kwalifikowany do wymiany. Niestety, czas oczekiwania na wymianę procesora dźwięku trwa od kilku do nawet kilkunastu lat – a kolejki oczekujących wciąż się wydłużają” – czytamy w „ND”.
Gazeta podaje przykład dziewięcioletniego Szymona spod Siedlec, dla którego przewidywany czas wymiany procesora to trzeci tydzień stycznia 2020 roku. Dziennik przytacza słowa Marii Rekowskiej, wiceprezes Stowarzyszenia „Słyszeć bez granic”: „Finansowanie implantacji oferowane przez NFZ jest dalece niewystarczające i nie pozwala na pokrycie wszystkich wiążących się z nim kosztów, a więc nie tylko operacji wszczepienia implantu, ale także kosztów wymiany urządzeń potrzebnych małym pacjentom, którzy już korzystają z implantów. Oznacza to, że tysiące dzieci (...) stają przed realną groźbą pogrążenia się w świecie ciszy, którego zupełnie nie znają”.
Wymiana procesora nie znalazła się w wykazie świadczeń podlegających odrębnemu finansowaniu – informuje „ND”. Zwracał na to uwagę dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach i konsultant krajowy w dziedzinie otolaryngologii, prof. Henryk Skarżyński. „Już w marcu ub. r. specjalista alarmował ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego, że liczba pacjentów uprawnionych do wymiany procesora w samym instytucie w Kajetanach wynosi ponad 2,8 tys. osób” – pisze gazeta.
„Niepokoje pacjentów i środowiska medycznego spotkały się z zainteresowaniem członków Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Ochrony Zdrowia. We wrześniu ub. r. zespół skierował do prezesa NFZ pismo, w którym postuluje m.in. dokonanie interwencyjnego zakupu procesorów dla osób oczekujących w długich kolejkach oraz rozdzielenie finansowania procedury wszczepienia implanta ślimakowego od procedury wymiany procesora” – podaje „ND”.
W gazecie czytamy, że zespół proponuje też stworzenie odrębnych list kolejkowych dla niemowląt i małych dzieci oraz dorosłych.
Dziennik cytuje posła Andrzeja Sośnierza (PiS), członka zespołu: – Przedstawiliśmy rekomendacje zespołu Ministerstwu Zdrowia. Do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego stanowiska w tej sprawie. Przyznaję, jestem tym bardzo zasmucony, bo sprawa jest poważna.