Ośrodek terapii protonowej przy Instytucie Fizyki Jądrowej nadal nie leczy pacjentów. Data jego otwarcia była już kilka razy przekładana, teraz odwołano kolejną, planowaną na 1 kwietnia – pisze „Gazeta Wyborcza”.
![](https://adst.mp.pl/img/articles/aktualnosci/LK150122_007_2 (1)_proc.jpg)
Stanowisko gantry w krakowskim Instytucie Fizyki Jądrowej. Fot. Łukasz Krajewski / Agencja Gazeta
Choć budynek stoi od dwóch lat, a wyposażony został ponad rok temu, urzędnicy resortu zdrowia nadal nie przygotowali dokumentów pozwalających kontraktować leczenie – czytamy w „GW”.
– Cyklotron, który rozpędza protony, chodzi na okrągło, utrzymujemy pełny serwis ośrodka, ponosimy wszystkie koszty, nie możemy jednak pomagać pacjentom, bo nie ma wycen procedur, nie są też oficjalnie wpisane do koszyka świadczeń gwarantowanych – komentuje prof. Marek Jeżabek, szef Instytutu Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie.
Co więcej, Instytut nie może też przyjmować pacjentów komercyjnie, bo nowe centrum powstało za unijne pieniądze. – Pytaliśmy Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (…). Dostaliśmy odmowę – mówi prof. Jeżabek.