W Polsce ponad 700 tys. osób jest zakażonych wirusem HCV, który powoduje groźne dla życia uszkodzenia wątroby. Ponad 90 proc. z nich nie wie o infekcji.
W okazji Światowego Dnia Wirusowych Zapaleń Wątroby, który przypadał w sobotę 28 lipca, Koalicja Hepatologiczna zainaugurowała społeczną akcję edukacyjną pt.: „HCV wciąż w ukryciu!”, która ma przekonywać mieszkańców naszego kraju do wykonywania testów na obecność przeciwciał anty-HCV w surowicy krwi.
„Wystarczy jedno pobranie krwi i można sprawdzić, czy jest się zakażonym. Do badania nie trzeba przygotowywać się w żaden specjalny sposób, nawet nie trzeba go wykonywać na czczo. Średnia cena testu to tylko ok. 25 złotych i można go zrobić w dowolnym laboratorium” – zachęcają członkowie Koalicji, przypominając, że HCV wywołuje wirusowe zapalenie wątroby typu C (WZW C), które latami przebiega bezobjawowo, a jednocześnie stopniowo uszkadza wątrobę prowadząc do marskości i raka tego narządu.
Wirus ten jest przenoszony głównie przez krew, najczęściej podczas zabiegów przebiegających z naruszeniem ciągłości powłok ciała, nawet tak drobnych, jak zastrzyk czy pobieranie krwi. Do zakażenia może również dojść podczas wizyty u fryzjera, u kosmetyczki w trakcie manicure’u lub wykonywania tatuażu. Niebezpieczne jest też wspólne używanie z osobą zakażoną jednej maszynki do golenia, nożyczek do paznokci czy szczoteczki do zębów. Bardzo rzadko do zakażenia dochodzi podczas stosunku płciowego.
Zobacz także: Przewlekłe wirusowe zapalenie wątroby typu C