Obrócić śmierć na korzyść ludzkości

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
specjalnie dla mp.pl

Badania anatomiczne praktykowały wszystkie wielkie cywilizacje w historii ludzkości. Choć pierwsze sekcje zwłok wykonywano w starożytnym Egipcie, Grecji, Chinach, Indiach czy Persji, na terenie Europy praktyki te w dużej mierze ograniczono, zanim odrodziły się w dobie renesansu.

Lekcja anatomii dr. Willema van der Meera, M. van Mierevelt, 1617 r. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons

  • Kapłani egipscy mogą być uważani za pionierów medycyny sądowej
  • Opisy anatomiczne Galena oparte były głównie na obserwacjach poczynionych w trakcie zabiegów chirurgicznych u rannych gladiatorów
  • Choć na Zachodzie anatomia i medycyna wyhamowały wraz ze śmiercią Galena, a następnie upadkiem Imperium Rzymskiego, rozkwitły one w kręgu bizantyjskim i w świecie arabskim
  • Na soborze w Tours w 1163 r. ustalono zasadę ecclesia aboret a sangune – „Kościół brzydzi się krwią”, która dodatkowo pogłębiła rozłam medycyny i chirurgii
  • W początkach XVI w. na polu badań anatomicznych wsławił się Leonardo da Vinci
  • De Humani corporis fabrica to pierwszy obszernie i szczegółowo ilustrowany podręcznik anatomii i atlas anatomiczny, z którego jeszcze ponad dwa stulecia później kopiowano przedstawienia ludzkiego szkieletu
  • Prowadzenie sekcji upowszechniło się w Europie doby renesansu i baroku, zmierzając w stronę spektakli przeznaczonych niekoniecznie wyłącznie dla adeptów sztuki medycznej

Zainteresowanie anatomią pojawiło się w wielu wczesnych cywilizacjach w powiązaniu z praktykami religijnymi. Przynajmniej z 2000 r. p.n.e. pochodzą wzmianki na glinianych tablicach z Mezopotamii. Zarówno Babilończycy, jak i Asyryjczycy studiowali anatomię zwierząt ofiarnych. Równocześnie źródła egipskie (papirus Edwina Smitha datowany na XVI lub XVII w. p.n.e., ale również późniejsze – papirus Ebersa i papirus z Kahun) opisują nie tylko ówczesną wiedzę medyczną i chirurgiczną, ale także praktykę balsamistów jako pierwszych specjalistów w zakresie anatomii, którzy pozostawili po sobie obserwacje i opisy ludzkich ciał dla celów swojej profesji. Co więcej, kapłani egipscy mogą być uważani za pionierów medycyny sądowej – zajmowali się ustalaniem, czy śmierć w konkretnym przypadku nastąpiła z przyczyn naturalnych. Przykładem może być Imhotep (2667–2648 r. p.n.e.), który służył faraonowi Dżeserowi jako najwyższy kapłan, główny sędzia i osobisty medyk. Niektórzy badacze uznają go za autora tekstów z papirusu Edwina Smitha, a także zasad, na bazie których sformułowano późniejszą przysięgę Hipokratesa.

Związki między anatomią, medycyną i duchowością znajdujemy w tekstach z antycznych Chin oraz Grecji. W tradycyjnej medycynie chińskiej opisy anatomiczne obejmują energię życiową – qi, harmonijny dualizm yin i yang, a także wu xing – delikatną równowagę między pięcioma żywiołami (drewno, ogień, woda, ziemia i metal). Niezwykłe odkrycia zawarte są w takich pismach, jak choćby opis układu krążenia w dziele Huángdi Neijing przypisywanemu legendarnemu cesarzowi imieniem Huang Di, datowanemu na 2700 r. p.n.e. (ponad cztery tysiąclecia przed teorią krążenia Williama Harveya z XVII w.), w którym czytamy, że „krew płynie bez przerwy pod kontrolą serca”, są dla nas dowodem, że źródeł najdawniejszych nie powinno się traktować z lekceważeniem.

„Rzeźnicy z Aleksandrii” i pionierzy doby antyku

Pierwsze źródła na temat autopsji pojawiły się znacznie później, lecz precyzyjne określenie, kiedy i gdzie, wciąż pozostaje tematem spornym. Według tradycji zachodniej stało się to w starożytnej Grecji między VI a IV w. p.n.e., a wśród pionierów owych badań podaje się Alkmeona z Krotonu (jako pierwszy potraktował mózg jako centralny organ zmysłowy i prowadził na nim badania metodą sekcji, a także opisał i zlokalizował nerw optyczny i trąbkę Eustachiusza), a po nim Hipokratesa (460–377 r. p.n.e.) i Arystotelesa (384–322 r. p.n.e.). Zasady, według których antyczni Grecy zezwalali na badania na ludzkich ciałach wciąż są przedmiotem dyskusji, lecz z pewnością miały na nie wpływ poglądy religijne, w tym wiara w dualizm duszy i ciała oraz ich rozdzielenie po śmierci.

Herofilos (ok. 335–280 r. p.n.e.), nazywany ojcem anatomii, opublikował dwa monumentalne traktaty – jeden poświęcony anatomii ogólnej, drugi – okulistyce. Jego zdaniem mózg był źródłem inteligencji, świadomości i emocji człowieka, opisał on wiele spośród jego struktur, m.in. opony mózgowe, móżdżek i czwartą komorę, a także jako pierwszy odróżnił sensoryczne i motoryczne funkcje nerwów (i stwierdził, że uszkodzenie tych drugich prowadzi do paraliżu). Jest także przez wielu badaczy uważany za pierwszego, który wykonał udokumentowaną autopsję. Wraz z Erasistratosem z Keos (ok. 310–250 r. p.n.e.), uważanym za jednego z ojców fizjologii, nie tylko założył szkołę medyczną w Aleksandrii, ale także wykonał ponoć około sześciuset autopsji. Kilka stuleci później Aulus Cornelius Celsus w traktacie De medicina libri VIII określił Eresistratosa i Herofilosa mianem „rzeźników z Aleksandrii” i oskarżył o prowadzenie wiwisekcji na przestępcach przebywających w więzieniu. Praktyka wykonywania sekcji na zmarłych lub zamordowanych osobach była już w czasach Celsusa powszechna – zarówno w celach naukowych, jak i w karnych. Gajusz Swetoniusz Tranquillus (70–126 r.) pisał o zabójstwie Juliusza Cezara (44 r. p.n.e.), że „spośród tak wielu ran (23), żadna nie okazała się śmiertelna w opinii medyka Antistiusa, poza drugą raną, zadaną w pierś”.

W innych częściach świata antyczni medycy również prowadzili autopsje. W starożytnej Persji za panowania Achemenidów (VI–IV w. p.n.e.) wykorzystywano w tym celu ciała skazanych na śmierć przestępców. Podobną praktykę wskazują dokumenty chińskie odkryte w 1973 r. w Mawangdui czy też źródła ajurwedyjskie spisane w sanskrycie. Słynny traktat Suśruta Samhita, co do którego badacze spierają się o czas jego powstania (obecnie przyjmuje się okres między 1000 a 500 r. p.n.e.), przypisywany hinduskiemu chirurgowi imieniem Suśruta, zawiera szczegółowe opisy anatomiczne oraz techniki i metody przygotowywania ciał do autopsji.

Galen przyglądający się ludzkiemu szkieletowi. Fot. CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Prawo, wiara i nauka

Praktyczne studiowanie tajemnic ludzkiego ciała dość szybko odeszło w mroki dziejów. Już w III w. p.n.e. w Grecji byli uczniowie Herofilosa pod przywództwem Filinosa z Kos uznali dalsze badania anatomiczne jako nieznaczące dla rozwoju medycyny. Z kolei na terenie Rzymu zakazano autopsji w ramach ochrony zdrowia publicznego oraz z powodów religijnych. Nietrudno się dziwić, że zakaz prawny obwarowany dodatkowo zakazem religijnym przetrwał na terenie Europy przez kolejne półtora tysiąclecia. Zresztą nie tylko na Starym Kontynencie – w Chinach pod panowaniem dynastii Han (206 r. p.n.e. – 220 r. n.e.) obowiązywało prawo konfucjańskie, które traktowało ciało jako nienaruszalną świętość, toteż zakaz autopsji obowiązywał aż do XVIII w. W krajach islamskich autopsji zakazywało prawo szariatu, lecz badacze nie są zgodni co do tego, że zakaz obowiązywał bez wyjątków.

Tymczasem anatomia jako nauka rozwijała się osobnym torem, częściowo na podstawie badań nad zwierzętami i snutych na ich podstawie teorii. Grecki medyk Klaudiusz Galen (ok. 129 r. n.e. – ok. 200 r. n.e.) został jednym z najbardziej uznanych anatomów w dziejach, choć nie wykonywał autopsji. Jego opisy anatomiczne, oparte głównie na obserwacjach poczynionych w trakcie zabiegów chirurgicznych u rannych gladiatorów, zresztą niepozbawione błędów i nieścisłości, przez ponad tysiąclecie pozostawały niekwestionowanym źródłem wiedzy medycznej. Galen wykonywał sekcje, lecz wyłącznie na zwierzętach, w tym małpach i świniach. Co więcej, głosił on pogląd, że badania anatomiczne stanowią wyraz podziwu dla boskiego stworzenia, dzięki czemu jego prace stawały się akceptowalne dla wszystkich religii monoteistycznych i mogły zostać przełożone na wiele języków.

Dominujący przez wiele lat pogląd w zachodniej literaturze głosił, że badania anatomiczne umarły wraz z Galenem, a ich renesans przyniosły dopiero prace Wesaliusza w XVI wieku. I choć faktycznie na Zachodzie anatomia i medycyna wyhamowały wraz ze śmiercią Galena, a następnie upadkiem Imperium Rzymskiego w 476 r., rozkwitły one w kręgu bizantyjskim i w świecie arabskim. Żyjący w VI w. Sergiusz z Reszajny przełożył traktaty Galena na język syryjski, następnie pojawiły się przekłady na język arabski, dzięki czemu rozpowszechniły się na całym Bliskim Wschodzie, a potem również w Europie. Wielu syryjskich i perskich uczonych wniosło znaczący, oryginalny wkład w badania anatomiczne m.in. nad układem kostnym i układem krążenia. Żyjący i praktykujący między IX i XV w. Rhazes i Awicenna, ale także Al-Akhawayni Bukhari, ibn Abbas, ibn Al-Hajsam, Awerroes, Al-Baghdadi, ibn Al-Nafis czy Mansur ibn Ilyas, wypełniają lukę w rozwoju nauk medycznych i anatomicznych w okresie między Galenem a Wesaliuszem. I choć nie mamy pewności, czy prowadzili oni autopsje, wielu badaczy skłania się ku potwierdzeniu tej tezy (mimo sprzeczności takich praktyk z islamem), opierając się na stopniu rozwoju wiedzy anatomicznej oraz oświadczeniach o potrzebie i znaczeniu badań na ludzkich ciałach zawartych w źródłach z tego okresu.

Także w średniowiecznych Chinach kwitł rozwój nauk anatomicznych. W VI w. Chich-ts’si napisał pierwszy znany w historii traktat z zakresu medycyny sądowej – Ming Yuen Shih Lu. Inne dzieła z zakresu medycyny i prawa wyszły spod pióra Djen Sina, He Nina i jego syna, He Mina w X stuleciu. Z końcem XIII w. Song Ci (1186–1249) wydał Xi Yuan Lu – instrukcje dla lekarza sądowego w przypadkach m.in. powieszenia, otrucia czy zabójstwa. Dzieło przełożono na 19 języków, ukazywało się z uzupełnieniami i dodatkami jeszcze w XIX w. Trzy klasyczne dzieła ze średniowiecznych Chin (Xi-Yuan-Lu, 1247; Ping-Yuan-Lu, b.d. oraz WuYuan-Lu, 1308) dotarły do Japonii w okresie Muromachi (XIV–XVI w.).

Autopsja na drzeworycie z końca XV w. Fot. CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Kości w garnku i ślepcy ciosający kłodę

Zarówno Tertulian (160–230), jak i św. Augustyn (354–430) wypowiadali się przeciwko autopsjom, choć wydaje się, że raczej na gruncie etyki niż wiary. Nie było na ten temat oficjalnego stanowiska Kościoła, lecz na soborze w Tours w 1163 r. ustalono zasadę ecclesia aboret a sangune – „Kościół brzydzi się krwią”, która dodatkowo pogłębiła rozłam medycyny i chirurgii. Duchowieństwo nie mogło otwierać ciał – ani żywych, ani umarłych, a że większość lekarzy należała do stanu duchownego, zostali oni pozbawieni możliwości prowadzenia nie tylko autopsji, ale także operacji. Uznano, że nie licuje to z profesją medyka, toteż mieli się tym zajmować wyłącznie chirurdzy lub balwierze.

Pomimo faktu, że rozwój anatomii w Europie wyhamował, XI i XII w. przyniosły potrzebę dostrzeżenia tej sfery nauk medycznych. Badacze wiążą ją zarówno ze zmianą postrzegania ciała po śmierci, jak i powstaniem pierwszych uniwersytetów. Pojawiła się nowa wartość anatomii, a wraz z nią sekcji zwłok jako narzędzia do nauki medycyny. Pierwsze rzetelne źródła pochodzą z II poł. XIII w. z Italii, która szybko stała się europejską kolebką studiów anatomicznych. Pierwszą udokumentowaną autopsję przeprowadził Wilhelm z Saliceto (1215–1280) z uniwersytetu bolońskiego.

Zgodnie z edyktem cesarza Fryderyka II Hohenstaufa z 1231 r. praktykę lekarską mogli prowadzić wyłącznie ci, którzy zdali w Salerno egzamin połączony z publiczną dysputą i otrzymali dyplom uprawniający do rozpoczęcia praktyki (w tym celu musieli obowiązkowo uczestniczyć w przynajmniej jednej sekcji). Chirurgów na uniwersytecie nie kształcono wcale, a prowadzenie autopsji ograniczono do jednej na pięć lat do celów edukacyjnych. Pomimo często obowiązującego poglądu o zaprzestaniu badań na ludzkich ciałach, autopsje były przeprowadzane w średniowieczu regularnie, także w postępowaniach karnych. W 1302 r. sąd w Bolonii nakazał autopsję szlachcica – Azzolino degli Onesti, który zmarł w podejrzanych okolicznościach. Dwóch medyków i trzech chirurgów, którzy przeprowadzili sekcję pod kierownictwem profesora medycyny z uniwersytetu bolońskiego – Bartolomeo de Varignana, zamieściło w raporcie następującą uwagę: „Wnioskowaliśmy na podstawie dowodów dostarczonych przez nasze własne zmysły i badania anatomiczne części ciała”.

Fragment frontyspisu De humani corporis fabrica Wesaliusza, XVI w. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons

Sekcje zwłok wykonywane dla celów naukowych oraz dla rozwoju nauk medycznych otrzymały wsparcie legislatorskie w całej Europie na przestrzeni kolejnych trzech stuleci, choć ograniczano liczbę zwłok, które można było poddawać autopsji w ciągu roku, a źródło ich pozyskiwania musiało być autoryzowane przez Kościół. W efekcie sekcje wykonywano właściwie wyłącznie na ciałach skazańców. Równocześnie dopuszczano sekcje zwłok na potrzeby procesów sądowych. Z drugiej strony zakazano rozczłonkowywania zwłok w celu konserwacji i transportu, co praktykowano w okresie krucjat, gdy transportowano ciała zmarłych rycerzy i możnych z Lewantu do Europy. Bulla Bonifacego VIII Detestande feritatis z 1299 r. zakazywała pod groźbą ekskomuniki zwłaszcza wygotowywania kości i skierowana była nie tyle przeciwko medykom, co zakonom żebraczym, gdyż to zwykle w ich klasztorach „miały spocząć organy wewnętrzne i ciała możnych panów oddzielone od kości”.

Rok po wydaniu bulli na świat przyszedł Gui de Chauliac – „ojciec chirurgii”, autor traktatu Chirurgia Magna, w którym znajduje się zresztą opis przeprowadzania autopsji. Chauliac już za życia zyskał sobie na tyle znaczną estymę, że został zaproszony na dwór Klemensa VI jako osobisty chirurg i lekarz (służył także dwóm kolejnym papieżom). Chauliac zaznaczał, że znajomość anatomii i umiejętność prowadzenia autopsji są niezwykle ważne w pracy chirurga, w przeciwnym razie będzie „jak ślepiec ciosający kłodę”. Także Arnold de Villanova (1235–1312) zalecał badania post mortem, choć nie wspominał o własnych doświadczeniach w tej materii.

Pierwszą publiczną autopsję datuje się na rok 1315 – przeprowadził ją na uniwersytecie bolońskim Mondino de Luzzi, autor Anathomii, która stała się jednym z najszerzej używanych podręczników do anatomii na terenie Europy w XIV i XV stuleciu. Tego typu procedury były niezwykle zrytualizowane: standardowo profesor-wykładowca znajdował się w pewnej odległości od zwłok i czytając na głos teksty Galena kierował pracą asystentów, którzy wykonywali autopsję na oczach zgromadzonych studentów. Wiara w nieomylność starożytnego autorytetu była tak wielka, że jeśli w trakcie sekcji zaobserwowano jakieś różnice między opisem rzymskiego lekarza a budową ciała, przypisywano je albo fizycznej czy też moralnej niedoskonałości zmarłego, ewentualnie tłumaczono je domniemaną zmianą, jaka nastąpiła w ludzkiej anatomii od czasów antyku. Bez możliwości konserwacji preparatów anatomicznych sekcje musiały odbywać się w ograniczonym czasie i często prowadzono je przez kilka dni i nocy. W przypadku osób zmarłych w otoczeniu aury świętości czasem otwierano ich ciała po śmierci, aby znaleźć anatomiczne oznaki świętości.

Szkic anatomiczny Leonarda da Vinci, ok. 1510 r. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons

Anatomiczny teatr wydarzeń doby renesansu

„Jak doskonałym tworem jest człowiek – mówi Hamlet w scenie drugiej aktu II słynnego dzieła Szekspira. – Arcytypem wszech jestestw!”. W hołdzie dla tej doskonałości renesans przyniósł zmianę podejścia do nauki o ludzkim ciele i poznania jego mechanizmów. Także Kościół szedł z duchem czasu – papież Syktus IV wydał bullę zezwalającą na badanie zwłok ludzkich dla przyszłych adeptów medycyny z Bolonii i Padwy, zaś jego następca, Klemens VII, potwierdził ją. Nie budziło niczyjego oburzenia, gdy w 1556 r. przeprowadzono autopsję samego Ignacego Loyoli – założyciela zakonu jezuitów, późniejszego świętego.

W początkach XVI wieku na polu badań anatomicznych wsławił się Leonardo da Vinci, który zaczął przeprowadzać sekcje – najpierw na zwierzętach, następnie na dziesiątkach ludzkich zwłok w szpitalu Santa Maria Nuova pod kierunkiem profesora medycyny z Padwy, Marcantonia della Torre. Da Vinci opisywał na przykład jednego z pacjentów, na którym przeprowadził autopsję, by „wyjaśnić przyczynę tak cichej i spokojnej śmierci”. W trakcie swojej pracy łączył ze sobą sztukę i naukę, czego efektem były bezcenne szkice i rysunki anatomiczne, z których większość ujrzała światło dzienne dopiero po jego śmierci. Do wkładu badacza należą również pionierskie rysunki anatomii przekrojowej, która została spopularyzowana dopiero wiele stuleci później.

W okresie renesansu praktykował również florencki medyk, Antonio Benivieni (1443–1502), autor wielu prac z zakresu medycyny, w tym najsłynniejszej De Abditis Nonnullis ac Mirandis Morborum et Sanationum Causis. Opisał w niej zebrane w trakcie ponad trzydziestoletniej praktyki przypadki chorób swoich pacjentów oraz przebieg autopsji przeprowadzonych za zgodą ich bliskich, które miały wyjaśnić konkretne schorzenia. Benivieniego można uznać więc za jednego z prekursorów patologii jako nauki.

Ilustracja z De humani corporis fabrica Wesaliusza, XVI w. Fot. CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

W 1543 r. ukazał się podręcznik De humani corporis fabrica 28-letniego wówczas Wesaliusza, który był kolejnym kamieniem milowym w historii poznania budowy i funkcji ciała ludzkiego. Prowadził on autopsje pod kierunkiem swojego nauczyciela, profesora szkoły anatomicznej w Paryżu, Jacquesa Duboisa, innego uznanego anatoma doby renesansu. De Humani corporis fabrica to pierwszy obszernie i szczegółowo ilustrowany podręcznik anatomii i atlas anatomiczny, zawierający nie tylko opisy i 300 drzeworytów szczegółowo ilustrujących budowę anatomiczną ludzkiego ciała, pochodzących wedle tradycji z warsztatu samego Tycjana, lecz również dokładne wskazówki dotyczące technik prowadzenia autopsji. Jak pisał sam Wesaliusz: „Dzieło opracowałem w taki sposób, ażeby nawet ci, którzy nie mogą uczestniczyć osobiście w sekcjach, mogli poznać dobrze anatomię. Ilustrowałem to dzieło rycinami, które wiernie oddają wygląd narządów”.

O wartości rycin i ponadczasowym charakterze dzieła niech świadczy fakt, że ponad dwa stulecia później autorzy Wielkiej Encyklopedii Francuskiej, ilustrując hasło „Anatomia”, kopiowali zawarte w dziele Wesaliusza przedstawienia ludzkiego szkieletu. Ciekawostką jest fakt, że ciało znajdujące się na okładce dzieła stanowią zwłoki prostytutki skazanej na śmierć. Skazana powiedziała sędziom, że jest w ciąży, a prawo nakazywało w takich przypadkach wstrzymanie egzekucji, toteż wezwano biegłą akuszerkę, która miała potwierdzić odmienny stan. Nie znalazła na to dowodów, więc wyrok wykonano. W trakcie sekcji potwierdzono, że zmarła nie była w ciąży.

Wesaliusz jako młody człowiek ośmielił się podważyć obowiązujące w nauce europejskiej przez czternaście wieków poglądy Galena. Jego wkład w ugruntowanie anatomii jako empirycznej, klinicznie przydatnej dyscypliny naukowej jest bezcenny. Chęć poprawy błędów starożytnych ściągnęła na jego głowę gromy ze strony starszych wiekiem i doświadczeniem kolegów. Dawny nauczyciel nazwał dzieło swego ucznia „gnojem” i „ściekiem”.

Do następców Wesaliusza na uniwersytecie padewskim należeli Matteo Realdo Colombo (opisał mały obieg krwi), Gabriele Falloppio (opisał wiele struktur czaszki), Girolamo Fabrizio (utworzył teatr anatomiczny w Padwie, wniósł wkład do rozwoju embriologii) czy Giulio Cesare Casserius (opisał koło tętnicze mózgu). Sama uczelnia stała się kolebką anatomii europejskiej, ściągając nowe pokolenie przyszłych anatomów z całego kontynentu. To tu studiowali William Harvey, któremu przypisuje się rewolucyjne teorie na temat układu krążenia czy John Caius, późniejszy nadwornym medyk króla angielskiego Edwarda VI oraz królowych Marii i Elżbiety Tudor. Konkurencyjny był uniwersytet w Lejdzie w Holandii, gdzie medycynę wykładali m.in. Franciscus Sylvius (założył pierwsze uniwersyteckie laboratorium chemiczne) i Herman Boerhaave, który uważany jest za pioniera szkoły klinicznej oraz jednego z ojców szpitali klinicznych i nowoczesnego nauczania medycyny. Lejda była niezwykle atrakcyjnym miastem uniwersyteckim – tętniąca życiem, pełna teatrów i tawern, idealna do jazdy konnej czy żeglowania. Angielski student Thomas Nugent pisał, że starsi studenci cieszyli się w mieście wieloma przywilejami, np. mogli kupować alkohol bez cła. Co więcej, w przeciwieństwie do innych miast, Lejda otwierała swe podwoje także dla innowierców, szczycąc się umiłowaniem wolności, wolnością poglądów, wypowiedzi i wyznania.

Lekcja anatomii na obrazie Fransa Denysa, 1648 r. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons

Francuski lekarz Jean François Fernel sformułował w XVI w. niezwykle trafny opis relacji, która w jego epoce tworzyła się między anatomią a medycyną kliniczną: „Anatomia jest dla fizjologii tym, czym geografia jest dla historii – opisuje teatr wydarzeń”. Dalsze studia nad anatomią i prowadzenie sekcji upowszechniło się w Europie doby renesansu i baroku, zmierzając w stronę spektakli przeznaczonych niekoniecznie wyłącznie dla adeptów sztuki medycznej. Z przyczyn oczywistych sekcje prowadzono zazwyczaj zimą, trwały przez kilka dni i nocy bez przerwy, dopóki postępujący rozkład ciała nie uniemożliwiał dalszej pracy. Pracowano przy świetle świec zapachowych. Zwłoki przed autopsją przykrywano dwoma prześcieradłami, których następnie używano do transportu i pochówku. Układano je na stole przykrytym czarną tkaniną. Prowadzący wykonywał nacięcie na wzór krzyża na brzuchu, wyjmując następnie z jamy brzusznej narządy, które omawiał. Następnie przechodzono do części środkowej korpusu – prezentowano przeponę, serce i płuca. Ostatniego dnia badano mózg i narządy zmysłów, kończąc autopsję na prezentacji mięśni, ścięgien, powięzi i kości. Po wszystkim opłacona sprzątaczka miała doprowadzić do porządku miejsce autopsji. Warto dodać, że miejsca, gdzie odbywały się pokazy sekcji do dziś stanowią dziedzictwo uniwersytetów w Padwie (Palazzo del Bo) i Leiden (muzeum Boerhaave).

Od Red.: druga część artykułu zostanie opublikowana wkrótce

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut – antropolog kultury, dziennikarka, tłumaczka i autorka związana z krakowskimi wydawnictwami Astra, Znak i Otwarte, autorka książki „Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie” (Astra 2018), a wspólnie z Barbarą Faron książki „Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach” (Astra 2017).

Literatura:

  1. Anatomical Dissection in Enlightenment England and Beyond. Autopsy, Pathology and Display, eds. P. Mitchell, Burlington 2012
  2. Aries, P., Człowiek i śmierć, tłum. E. Bąkowska, PIW, Warszawa 1989
  3. Bubb, C., Dissection in Classical Antiquity. A Social and Medical History, New York 2022
  4. Cecchetto, G. et. al, Back to the Future - Part 1. The medico-legal autopsy from ancient civilization to the post-genomic era, Int J Legal Med. 2017 Jul;131(4):1069-1083
  5. Chamayou, G., Podłe ciała. Eksperymenty na ludziach w XVIII i XIX w., tłum. J. Bodzińska i K. Thiel-Jańczuk, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2012
  6. Connor T. A. Brenna, Bygone theatres of events: A history of human anatomy and dissection, Anat Rec. 2022;305:788–802
  7. Dzieje medycyny w Polsce, red. W. Noszczyk, Warszawa 2015
  8. Galen, On anatomical Procedures. The Later Books, transl. W. L. H. Duckworth, Cambridge 1962
  9. MacDonald, HP, Legal Bodies: Dissecting Murderers at the Royal College of Surgeons, London, 1800-1832, Traffic, 2003, 2 (2003), pp. 9 – 32.
  10. MacGregor, G., The History of Burke and Hare and of the Resurrectionist Times, Thomas D. Morison, Glasgow 1884.
  11. Malomo, A.O., Idowu, O.E., Osuagwu, F.C., Lessons from History: Human Anatomy, from the Origin to the Renaissance, Int. J. Morphol., 24(1):99-104, 2006
  12. Mikołejko, Z., We władzy wisielca, t. 2, słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2014.
  13. Sawday, J., The Body Emblazoned. Dissection and the human body in Renaissance culture, New York 1995
  14. Sokołowska-Pituchowa, J., 400 lat katedry anatomii w Krakowie (1602–2002), Kraków 2002
  15. Śródka, A., Uczeni polscy XIX–XX stulecia, Warszawa 1998
  16. Thorndike L., A fifteenth century autopsy, Science and Thought in the Fifteenth Century, New York 1967
  17. Thorwald J., Dawna medycyna. Jej tajemnice i potęga. Egipt, Babilonia, Indie, Chiny, Meksyk, Peru, Kraków 2023
28.07.2023
Zobacz także
  • Od powietrza, głodu, ognia...
  • Upuszczać, pić, przetaczać
  • Uciekać wcześnie, daleko i na długo
  • Jak nie rtęcią, to końskim nawozem
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta