Wzgardzone córy Hipokratesa - strona 2

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
specjalnie dla mp.pl


Teodora Krajewska. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons.

Z pamiętników lekarki rządowej na Bałkanach

Teodora Krajewska przyszła na świat w 1854 roku w Warszawie, w rodzinie Ignacego Kosmowskiego i Seweryny z Główczyńskich. Obaj jej dziadkowie byli oficerami Wojska Polskiego, toteż Teodora wzrastała w atmosferze patriotyzmu. W swoich wspomnieniach pisała: „Matka moja była żywym protestem przeciw rusyfikacji i wszelkiemu zbliżeniu się ku Rosjanom. Choć rodzice mieszkali w jednym z pawilonów pałacu Kazimierzowskiego, gdzie się mieściło biuro Warszawskiego Okręgu Naukowego, matka moja nie znała się z żadną z Rosjanek, żon zamieszkałych tam zwierzchników Ojca, i nie pozdrawiała żadnej z nich. Gdy na Nowy Rok urzędnicy Rosjanie przychodzili złożyć życzenia, Matka moja dziękowała za życzenia po francusku i na tym się wizyta kończyła”.

Teodora była zdolną i pilną uczennicą, w 1872 roku ze złotym medalem ukończyła II Gimnazjum Żeńskie i uzyskała dyplom nauczycielki szkół średnich. Podjęła pracę jako nauczycielka arytmetyki, cztery lata później wyszła za Antoniego Krajewskiego, profesora filologii klasycznej i powstańca. W 1880 roku, po śmierci męża, uczyła literatury polskiej na pensjach prywatnych. Realizowała również swoje pasje literackie, publikując m.in. w „Prawdzie” i „Kurierze Codziennym”. Dzięki zgromadzonym oszczędnościom udało jej się wyjechać na studia do Genewy, gdzie początkowo studiowała na wydziale przyrodniczym, podejmując w 1885 roku studia medyczne. W 1890 roku profesor fizjologii Maurizio Schiff wybrał Krajewską na swoją asystentkę, co było precedensem w dziejach uczelni. W 1892 roku uzyskała pierwszą nagrodę za rozprawę doktorską pt. Recherches physiologiques sur la reaction de degenerescence. W tym samym roku zgłosiła swoją kandydaturę w ogłoszonym przez Ministerstwo Finansów w Wiedniu konkursie na posadę kobiety – lekarza rządowego w Bośni. Za tą decyzją stała – jak sama tłumaczyła we wspomnieniach – „idea pracy misjonarza i lekarza zarazem” oraz głęboka wiara Krajewskiej w to, że „oświata ma nie tylko świecić z wysokości jak słońce, ale ma przenikać do mrocznych zaułków, gdzie panuje ciemnota, a tradycja jest rozkazem”.

We wrześniu Krajewska otrzymała posadę lekarza rządowego w okręgu Dolna Tuzla oraz nostryfikację dyplomu jako pierwszej kobiety w monarchii austro-węgierskiej. Praktykowała wśród rodzin muzułmańskich, gdzie śmiertelne żniwo zbierały liczne choroby zakaźne (przede wszystkim ospa i cholera), a pacjentki nie mogły liczyć na pomoc medyczną. „Gdy w roku 1902 zaczęły się pojawiać wypadki zachorowań na ospę – wspominała – okazało się, że większość chorych stanowią kobiety muzułmańskie, które nie były za młodu szczepione. Ponieważ w wielu miejscowościach muzułmanki nie dały się szczepić lekarzowi mężczyźnie, władze okręgowe chciały mnie tam postawić i zestawiły plan podróży na czas od 27 stycznia do 24 marca z przerwami. Wykonałam ten plan całkowicie”. Ludność muzułmańska w okręgu Tuzli żyła w złych warunkach sanitarno-higienicznych, a pośród wielu chorób, z jakimi walczyła Teodora Krajewska, znalazła się opisana po raz pierwszy przez nią, a powszechnie występująca wśród muzułmanek osteomalacja – choroba metaboliczna kości związana z ich niedostateczną mineralizacją. W maju 1899 roku Krajewska wyjechała jako lekarka rządowa do Sarajewa, a na jej miejsce do Tuzli przyjechała inna Polka, Jadwiga Olszewska.

Doktor Krajewska prowadziła w Sarajewie nie tylko praktykę medyczną, lecz także edukację w szkole rządowej i seminarium nauczycielskim. Aktywnie działała w Klubie Polskim, podczas rewolucji 1905 roku kwestowała dla Warszawy, a w czasie I wojny światowej organizowała ochronkę dla dzieci. Po wojnie praktykowała przez jakiś czas jako lekarz rządowy w Królestwie Jugosławii, choć pragnęła wrócić do Polski. Na emeryturę przeszła w 1922 roku z powodu choroby wzroku, lecz działała nadal w poradni przeciwgruźliczej w Sarajewie. Cieszyła się ogromnym szacunkiem zarówno wśród pacjentów, jak i w całym środowisku lekarskim. Do kraju udało jej się wrócić w 1927 roku, zmarła 5 września 1935 roku w Warszawie i spoczęła na Powązkach. Jej wydany drukiem pamiętnik do dziś stanowi bezcenne źródło wiedzy o życiu i praktyce medycznej w jej czasach.


Maria Kujawska. Fot. Public domain, via Wikimedia Commons.

Anioł ze Śląska zesłany do Ravensbrück

Maria Rajda-Kujawska przyszła na świat 5 lipca 1893 roku w Raciborzu, w rodzinie Wilhelma Rajdy (spolszczone Raida) i pochodzącej ze zgermanizowanej rodziny śląskiej, gospodyni domowej ze Świdnicy, Berty z Jędryszków (Jendrischek). Po zakończeniu nauki w szkole powszechnej w rodzinnym mieście Maria nie mogła pójść do gimnazjum, gdyż przyjmowano tam wyłącznie chłopców. Ukończyła w 1912 roku szkołę średnią „Fraulein Pruss”, która upoważniała do wyższych studiów. Ojciec Marii, mistrz szewski, nie był absolutnie przeciwny dalszej edukacji córki, lecz pragnął, by najpierw uzyskała przygotowanie pedagogiczne. W 1915 roku wraz z młodszym bratem Hansem Maria mogła rozpocząć studia na wydziale medycznym we Wrocławiu. Kształcenie medyczne kontynuowała w Monachium i Krakowie, a dyplom lekarski i doktorat uzyskała w Warszawie 15 sierpnia 1920 roku.

Po ukończeniu studiów Maria Rajda wróciła na Śląsk, gdzie okazała się niezwykle potrzebna. Po II Powstaniu Śląskim przygotowywano się do plebiscytu, oczekując, że Górny Śląsk przypadnie Polsce. Wydział Zdrowia Publicznego wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem pracował nad przygotowaniem personelu medycznego do pracy w przyszłym województwie śląskim. Młoda doktor zajęła się przygotowaniem kadry położnych, powołując polskie związki położnych w prawie wszystkich powiatach Górnego Śląska. W dniu plebiscytu (20 marca 1921 roku) pełniła funkcję lekarza dyżurnego pogotowia ratunkowego w bytomskim hotelu Lomnitz, podczas III Powstania Śląskiego w stopniu lekarza porucznika praktykowała w punkcie opatrunkowym w Roździeniu i Małej Dąbrówce, następnie prowadziła pociąg sanitarny z frontu Grupy „Wschód” do Sosnowca. Później została lekarką szpitala potowego w Toszku, wreszcie przeszła do Głównego Szpitala Wojsk Powstańczych w Mysłowicach. Była jedyną kobietą lekarzem podczas powstania, nie licząc kilku studentek medycyny.

W 1921 roku wyszła za Kazimierza Kujawskiego – lekarza, byłego powstańca wielkopolskiego, działacza plebiscytowego, szefa sanitarnego Grupy „Północ” w trzecim powstaniu. Ich cztery córki poszły w ślady rodziców.

Od stycznia 1922 roku doktor Rajda-Kujawska pracowała w mysłowickim szpitalu, organizując kursy Polskiego Czerwonego Krzyża dla sanitariuszek powstańczych. W latach 1922-1923 kierowała oddziałem Polskiego Czerwonego Krzyża w Katowicach, a następnie prowadziła Przychodnię Przeciwgruźliczą Ośrodka Zdrowia przy PCK. Była współzałożycielką i aktywną działaczką Towarzystwa Polek, członkiem Towarzystwa Lekarzy Polaków na Śląsku, Związku Gospodarczego Lekarzy Polaków Województwa Śląskiego i Śląskiej Izby Lekarskiej. Należała do współzałożycieli Instytutu Śląskiego w Katowicach (1934), była posłanką do Sejmu Śląskiego II i III kadencji (1930-1935). Po wybuchu wojny musiała wyjechać ze Śląska i z Polski, ścigana niemieckimi listami gończymi. W styczniu 1944 roku wywieziono ją z Jugosławii wraz z dwiema córkami do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück.

Doktor Kujawska w tych tragicznych warunkach okazała ogromne serce, niezwykłą odwagę i niezłomny hart ducha. Miała do dyspozycji aspirynę, walerianę i głodowe racje żywnościowe, a pod opieką kobiety cierpiące na najróżniejsze przypadłości – od chorób zakaźnych po ciężkie choroby psychiczne. Nazywano ją „Aniołem z Ravensbrück”. Tak pisała o jej bohaterstwie współwięźniarka, Gertruda Kyzer-Lanz, której list opublikowano w warszawskim Ekspresie Wieczornym pod datą 11 sierpnia 1947 roku:

„Cały ten blok uratowała od śmierci gazowej, z narażeniem życia własnego i życia swoich córek Basi i Janiny, które też w Ravensbrück były. A było to tak: władze wyższe obozu uznały w pewnej chwili, że obóz jest przeludniony. […] Umierając z głodu, słaniające się kobiety niezdolne już były do tej katorżniczej pracy, która w obozie była nakazem. Więc trzeba jak najwięcej zagazować. Komisja zaczęła obchodzić po kolei bloki. Już w bloku nr 10, gdzie szefem była Carmen Mori, słynny »Czarny anioł«, skazano na śmierć wszystkie. Wiadomo było, że za godzinę, dwie przyjdzie na oględziny do bloku nr 11. […] Dr Maria Kujawska wygłosiła do wszystkich mieszkanek bloku nr 11 przemówienie, wzywając do maksymalnego wysiłku, aby żadna nie wyglądała na chorą: Żadnej nie wolno dziś leżeć w łóżku, choćby miała 40 stopni gorączki. Poubierać się jak najstaranniej. Każdą chorą dwie inne podtrzymują niewidocznie, aby ją jakoś między zdrowe przemycić. Przysiadać w grupkach wesołych, roześmianych, grać swe role z przejęciem — nie ma tu u nas chorych! […] Inscenizacja była tak znakomita, że gdy zbliżyła się do baraku komisja śmierci, tak zwane Gaskolonne (pod przewodnictwem Niemca — doktora Percivala Treitego), doktor Kujawska mogła z pogodną twarzą wyjść naprzeciw katom i spokojnym, mocnym głosem oświadczyć: Na moim bloku chorych w ogóle nie ma, myślę, że szkoda czasu panów na bliższe oględziny, jeden rzut oka wystarczy. Rzeczywiście, wystarczył, cały blok został uratowany”.

Kujawskiej i jej córkom udało się zbiec w czasie ewakuacji obozu i w lesie doczekały wyzwolenia. Choć otrzymała propozycję osiedlenia się poza granicami Polski, postanowiła wrócić do domu. Osiedliła się w Pszczynie, gdzie objęła kierownictwo nad Powiatowym Ośrodkiem Zdrowia, równocześnie nadal lecząc pacjentów, zwłaszcza tych najbiedniejszych. Zmarła 23 maja 1948 roku w Pszczynie i spoczywa na miejscowym cmentarzu.

Pionierki medycyny i ich następczynie

Doktor Władysław Biegański (1857-1917), lekarz, filozof i działacz społeczny napisał ponad sto lat temu, że wartość lekarzy historia mierzy ich zasługami naukowymi. Zapomina się o  „cichych, a zasłużonych pracownikach społecznych” – a niesłusznie, ponieważ „czyny bohaterskie takiego pracownika więcej zasługują na uznanie, aniżeli niejedno pośpieszne, a niedojrzałe odkrycie naukowe”.

Przez stulecia kobietom odmawiano szansy do edukacji i praktyki medycznej. Mimo to w każdej epoce historycznej można dziś odnaleźć ślady niepokornych i zdeterminowanych kobiet, które narażając swoje życie realizowały powołanie. Nawet, gdy takie dążenia nie groziły już więzieniem czy śmiercią, przyszłe adeptki medycyny nadal spotykały się z dezaprobatą, niezadowoleniem i utrudnieniami na swojej drodze zawodowej. Anna Tomaszewicz-Dobrska, Justyna Budzińska-Tylicka, Teodora Krajewska, Maria Rajda-Kujawska i wiele innych kobiet – lekarek, badaczek i działaczek, pionierek w walce o równouprawnienie zawodowe i społeczne – zasługują na pamięć ze strony potomnych i miejsce na kartach historii. Zarówno wkład w rozwój nauki, jak i oddanie swemu powołaniu, odwaga i niezłomność w obliczu trudności sprawiły, że nadal mogą stanowić wzór do naśladowania dla dziewcząt i kobiet pragnących związać z medycyną swoje życie. Obecnie to kobiety stanowią w naszym kraju większość zarówno w zawodzie lekarza, jak i lekarza dentysty, jednak nie oznacza to, że stereotypy rodem sprzed stuleci na dobre wykorzeniono.

Agnieszka Bukowczan-Rzeszut – antropolog kultury, dziennikarka, tłumaczka i autorka związana z krakowskimi wydawnictwami Astra, Znak i Otwarte, autorka książki „Jak przetrwać w średniowiecznym Krakowie” (Astra 2018), a wspólnie z Barbarą Faron książki „Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach” (Astra 2017).

Literatura:

Biegańska, H., Działaczka śląska dr Maria Kujawska. „Dzieje Najnowsze” 1970, nr 1, ss. 175-183
Brożek, K., Polska służba medyczna w powstaniach śląskich i plebiscycie 1918-1922, Katowice 1973
Budzińska-Tylicka, J., Higiena kobiety i kwestie społeczne z nią związane, Warszawa 1909
Bukowczan-Rzeszut, A., Doktor Anna – medyczna pionierka, https://ciekawostkihistoryczne.pl/2021/11/01/doktor-anna-medyczna-pionierka/
Filar, Z., Anna Tomaszewicz-Dobrska. Karta z dziejów polskich lekarek. Warszawa 1959
Gawińska, A., Pierwsze lekarki Polki w położnictwie i ginekologii oraz w walce o sprawy społeczne. „Problemy Lekarskie” 1989, t. 28, nr 1
Heydrich, D., Dr Justyna Budzińska-Tylicka (w dwudziestą piątą rocznicę zgonu), „Archiwum Historii Medycyny” 1961, ss. 443-458
Krajewska z Kosmowskich, T., Pamiętnik. Kraków 1989
Kulik, H., Dąbek, J., Rola pierwszych polskich lekarek w rozwoju nauk medycznych, [w:] Naukowcy: osobowość, rola, profesjonalizm, red. nauk. A. Żywczok, M. Kitlińska-Król, Wrocław 2019, ss. 109-128
Kulik, H., Dr Anna Tomaszewicz-Dobrska, pionierka idei kształcenia położnych w Polsce. „Problemy Pielęgniarstwa” 2004, z. 1-2
Kulik, H., Dr Maria Rajda-Kujawska - pierwsza lekarka Polka na Śląsku, „Medycyna Ogólna” 2000, nr 6, ss. 287-288
Lipińska, M., Kobieta i rozwój nauk lekarskich. Warszawa 1932
Nečas, C., Dr med. Teodora Krajewska, lekarka urzędowa w Tuzli i Sarajewie, „Archiwum Historii i Filozofii Medycyny” 1987, t. 50, z. 1, ss. 75-98
Podgórska-Klawe, Z., Kobiety - lekarze Warszawy, „Archiwum Historii Medycyny” 1965, t. 28, ss. 243-250
Prašek-Całczyńska, B., Dr Teodora Krajewska, pierwsza lekarka w Bośni. „Archiwum Historii Medycyny” 1961, t. 24.
Rydygier, L., O dopuszczenie kobiet do studiów lekarskich. „Przegląd Lekarski” 1895, nr 9, ss. 99-100 oraz dalsza polemika w „Przegląd Lekarski” 1895, nr 9, ss. 132-133.
Szarejko, P., Słownik lekarzy polskich XIX wieku. Warszawa, t. 2, 1994
Zapolska, G., W sprawie emancypacji kobiet. „Szkoła” 1891, nr 3, ss. 150-152

08.03.2022
strona 2 z 2
Zobacz także
  • „Doktor od inkubatorów”, który ocalił tysiące wcześniaków
  • Historia Virginii Apgar
  • Stan błogosławiony czy koszmar obaw
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta