Poseł Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Starzycki skierował do ministra zdrowia interpelację w sprawie konsekwencji – przede wszystkim dla szpitali powiatowych – porozumienia z pielęgniarkami w zakresie norm zatrudnienia.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski. Fot. Maciej Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Do tej pory wątpliwości co do możliwości wprowadzenia w życie przepisów proponowanych przez Łukasza Szumowskiego zgłaszali przede wszystkim pracodawcy, przedstawiciele samorządów i opozycja.
„Po interwencji Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego poseł Dariusz Starzycki skierował do Ministra Zdrowia interpelację w sprawie projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa szpitalnego” – poinformowała organizacja skupiająca szpitale powiatowe.
Nowe normy zatrudnienia to jeden z punktów porozumienia, jakie minister zdrowia podpisał z organizacjami pielęgniarek i położnych na początku lipca. Zgodnie z projektem nowe wskaźniki zatrudnienia dla pielęgniarek powinny wynosić 0,6 etatu na łóżko dla oddziałów o profilu zachowawczym i 0,7 etatu na łóżko dla oddziałów o profilu zabiegowym.
Jak to wpłynie na zatrudnienie? Tylko w Szpitalu Wielospecjalistycznym w Jaworznie, którym kieruje prezes Związku Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego dr Józef Kurek, wprowadzenie określonych w projekcie wskaźników wygeneruje konieczność wzrostu zatrudnienia pielęgniarek o prawie 25 proc. (ze 190 do 236 etatów).
Poseł PiS winą za kryzys kadrowy jednoznacznie obarcza poprzednią ekipę rządzącą. „Wieloletnia zła polityka kształcenia nowych kadr pielęgniarskich przez rządy PO-PSL sprawiła, że na naukę tego zawodu decydowała się coraz mniejsza liczba chętnych, a część z osób, które ukończyły z sukcesem edukację i tak wybierały ostatecznie pracę poza swoim zawodem lub w wyuczonym zawodzie jednakże poza granicami naszego kraju, co doprowadziło do braku wykwalifikowanych pielęgniarek na rynku pracy” – napisał w interpelacji.
Jednak kluczowe – i dla Ministerstwa Zdrowia kłopotliwe – są dwa pytania, jakie poseł stawia w interpelacji.
Po pierwsze: „Jaki jest przewidywany wzrost zatrudnienia pielęgniarek, konieczny do wypełnienia planowanych norm zatrudnieniowych we wszystkich podmiotach leczniczych województwa śląskiego przy założeniu utrzymania obecnej liczby łóżek i czy obecnie na rynku pracy jest taka liczba pielęgniarek, które mogłyby być zatrudnione w związku z planowanymi w.w. uregulowaniami?”.
Po drugie: „Jaki skutek finansowy wygeneruje zwiększone zatrudnienie zaplanowane w przedmiotowym rozporządzeniu w skali województw śląskiego oraz z jakiego tytułu i w jaki sposób środki na sfinansowanie tego zatrudnienia zostaną przekazane do podmiotów leczniczych? Czy w chwili obecnej jest możliwe dokładne oszacowanie skali wzrostu kosztów działalności szpitali? Jest to bowiem niezbędne do planowania dalszej ich działalności. Szpitale bowiem nie mają wolnych zasobów finansowych, z których mogłyby pokryć zwiększone koszty swojej działalności statutowej”.
Ministerstwo Zdrowia na udzielenie odpowiedzi ma 30 dni. Być może jednak poznamy ją wcześniej – o zbliżone kwestie, tylko w skali kraju, nie tylko województwa śląskiego, pytali ministra zdrowia już wcześniej pracodawcy oraz samorządowcy, m.in. ze Związku Powiatów Polskich.