Skoro 80 proc. Polaków deklaruje, że zdrowie to dla nich najwyższa wartość, to powstaje pytanie, czy jesteśmy gotowi ponieść koszty takiej deklaracji – mówi wiceminister zdrowia Marcin Czech w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej”.
Wiceminister zdrowia Marcin Czech. Fot. Newseria
– Taka dyskusja odbyła się w Danii – opowiada Czech. – Oni płacą wysokie podatki. Zadeklarowali, że tak właśnie chcą. Mówią: mamy ochronę zdrowia na super poziomie, dopłaty do leków, darmową edukację. Wszystkie te rzeczy, na których nam zależy. I płacimy wysokie podatki, bo tak właśnie zdecydowaliśmy.
– Chciałbym usłyszeć taką merytoryczną dyskusję w Polsce o tym, czy ma być 4,5 proc. PKB jak w 2017 r. Udajemy, że mamy wszystko, ale dokupujemy bezpośrednio albo pośrednio świadczenia: czy to jako pojedyncze usługi, czy w formie abonamentu – wskazuje wiceszef resortu zdrowia. – A może chcemy płacić 6 proc. produktu krajowego, do czego mamy dojść w 2025 r., bo nas stać, bo jesteśmy mocniejsi gospodarczo? A może jesteśmy gotowi przeznaczyć na zdrowie 9 proc., bo 6 na pewno nie wystarczy, ale wtedy trzeba będzie podnieść podatki. Musielibyśmy się umówić, że będziemy żądać, ale ze świadomością, że zapłacimy za to więcej. A to oznacza, że mniej będziemy przynosić w formie pensji do domu.