Dom seniora Humanitas znajduje się na obrzeżach holenderskiego miasta Deventer. Mieszka w nim 160 osób w wieku od 70 do 104 lat. Od kilku lat pełni również rolę akademika, na każdym z 6 pięter pensjonariusze mają za sąsiada jednego studenta. Czy takie sąsiedztwo to dobry pomysł?
Fot. Arte po polsku
Dom seniora Humanitas znajduje się na obrzeżach holenderskiego miasta Deventer. Mieszka w nim 160 osób w wieku od 70 do 104 lat. Opiekuje się nimi 200 opiekunów, zatrudnianych na pół etatu. Od kilku lat Humanitas pełni również rolę akademika, na każdym z 6 pięter pensjonariusze mają za sąsiada jednego studenta.
Jednym z pierwszych studentów, którzy zdecydowali się na ten szczególny akademik był Jurriën Mentink. Obecnie z seniorami mieszka już prawie 4 lata. – Projekt był z początku trudny do wcielenia, rozwijał się powoli – opowiada Jurriën. – Opiekunowie bali się, że zabierzemy im pracę, seniorzy, że będziemy przeszkadzać, pić piwo – wspomina Jurriën Mentink Dyrektorka Humanitas w Deventer, Gea Sijpkes zaczęła zmieniać profil placówki proponując nowe rozwiązania w 2012 r. – Nasze dzieci dorastały trochę jak książęta i księżniczki – mówi Sijpkes. – Nikt ich nie nauczył troski o starszych. Musimy jednak zmienić obraz seniorów, zauważyć, że przynoszą społeczeństwu dużo korzyści i budować nowe pomosty do ludzi, których wykluczyliśmy z naszego społeczeństwa.
Czy holenderski eksperyment to dobry pomysł? Zachęcamy do obejrzenia filmu Anne Kathrin Thüringer.