Dokonuję przeglądu stanowisk wiceministerialnych; w ciągu najbliższych kilku tygodni przedstawię ich końcowy skład. Zredukujemy stanowiska wiceministrów w porównaniu do 2017 r. – zapowiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Obecnie w rządzie jest 95 wiceministrów (w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu) – najwięcej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (13), Ministerstwie Zdrowia oraz Ministerstwie Finansów (po 7).
Premier Mateusz Morawiecki. Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Gazeta
Szef rządu był pytany na konferencji prasowej w Fabryce Pojazdów Szynowych im. Henryka Cegielskiego w Poznaniu co sądzi o kwocie ponad 65 tys. zł, która przyznała sobie ówczesna premier Beata Szydło.
Premier podkreślił, że dokonuje teraz przeglądu stanowisk wiceministerialnych. – Cały rząd to zarówno ministrowie jak i wiceministrowie, na których barkach spoczywa ogromna, ogromna odpowiedzialność – podkreślił.
Morawiecki poinformował, że w ciągu najbliższych kilku tygodni przedstawi ich końcowy skład. – Zredukujemy te stanowiska wiceministrów łącznie w porównaniu do łącznej liczby stanowisk ministerialnych, wiceministerialnych jaka była w roku 2017. Pokażemy bardziej szczupłą, oszczędną, mniej zbiurokratyzowaną strukturę rządową. W związku z tym również dokonamy pewnych przeglądów, nie tylko personalnych, ale również finansowych – zadeklarował szef rządu.
W grudniu ubiegłego roku poseł PO Krzysztof Brejza zwrócił się z interpelacją ws. nagród przyznanych członkom Rady Ministrów. W przygotowanej w lutym odpowiedzi wiceszef Kancelarii Premiera Paweł Szrot zamieścił tabelę z łącznymi kwotami nagród brutto dla poszczególnych ministrów w 2017 r. Wynika z niej, że nagrody otrzymało 21 konstytucyjnych ministrów (od 65 100 zł rocznie do 82 100 zł), 12 ministrów w KPRM (od 36 900 zł rocznie do 59 400 zł) oraz b. premier Beata Szydło (65 100 zł).
W 2017 r. pracownicy resortu zdrowia otrzymali prawie 1,5 mln zł nagród, wiceministrowie otrzymali łącznie 305 tys. zł – podał kilka dni temu „Super Express”. Minister Konstanty Radziwiłł otrzymał w 2017 r. 65 tys. zł nagrody od premier Beaty Szydło. Józefa Szczurek-Żelazko otrzymała 48,5 zł, Katarzyna Głowala, Piotr Gryza i Marek Tombarkiewicz dostali po 51,4 tys. zł nagród, Zbigniew J. Król 45,6 tys. zł, Marcin Czech w ciągu pięciu miesięcy pracy otrzymał ponad 30,5 tys. zł, Piotr Warczyński 2,9 tys. zł, a Krzysztof Łanda 8,9 tys. zł.
W reakcji na przekazane informacje Brejza złożył do KPRM kolejną interpelację, w której zapytał m.in. o to, kto podjął decyzje w sprawie przyznania nagrody dla b. premier i ministrów oraz jak zostały one uzasadnione.
W datowanej na ubiegły piątek odpowiedzi na interpelację, której skan opublikował na Twitterze poseł Platformy, szef Kancelarii Michał Dworczyk poinformował, że decyzje o wypłacie nagród podjęła Beata Szydło „i do Niej należała ostateczna ocena pracy poszczególnych ministrów i ich resortów oraz zaangażowania w realizację priorytetowych zadań Rządu”.