Krakowscy lekarze wrócili z misji do Kamerunu

Grzegorz Kościński

Ponad 90 operacji i prawie 2 tys. przyjętych pacjentów w ciągu dwóch tygodni - to efekt zakończonego właśnie wyjazdu 16 krakowskich medyków do Kamerunu. Zabrane z Polski leki, opatrunki i sprzęt medyczny okazały się dla Kameruńczyków bezcennym darem.


Fot. pixabay.com

Do Krakowa powróciło w środę 16 medyków, którzy od 7 grudnia w jednym ze szpitali na południu Kamerunu prowadzili intensywnie leczenie tamtejszych pacjentów. Był to już czwarty wyjazd charytatywny do Kamerunu zorganizowany przez Okręgową Izbę Lekarską w Krakowie.

"Podobnie jak w ubiegłym roku, pierwszego dnia, kiedy przyjechaliśmy, czekała już na nas długa kolejka pacjentów – pewnie około 2 tys. osób. Nie narzekaliśmy na bezczynność - pracowaliśmy tyle, ile było trzeba, a zdarzało się nam, że kończyliśmy operacje koło 21. Przyjęliśmy pewnie 1700 pacjentów i wykonaliśmy ponad 90 operacji. Pewną barierą był dla nas język francuski – ale codziennie pomagała nam w tłumaczeniach, pracując z nami non-stop - konsul honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Kamerunie, Mirosława Edoga" - powiedział krakowski chirurg, prof. Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.

Friediger podkreślił, że bardzo dużo pacjentów zostało przyjętych przez zabranych po raz pierwszy do Kamerunu krakowskich pediatrów, chirurgów dziecięcych i okulistów. Poszerzenie składu grupy o tych specjalistów okazało się "strzałem w dziesiątkę".

"Zaczęło się od bardzo dramatycznej sytuacji. Nie zdążyliśmy się rozpakować, kiedy przywieziono nam chłopca po wypadku motocyklowym, z obciętą stopą – wymagał natychmiastowej pomocy; wykonałem skomplikowaną operację zeszycia ścięgna Achillesa i wszystko się udało, choć nie jestem ortopedą, tylko chirurgiem ogólnym" - powiedział prezes okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie prof. Andrzej Matyja.

Polscy lekarze podkreślają, że bez zaangażowania Kameruńczyków, z którymi stworzyli zgrany zespół – byłoby bardzo ciężko w tak krótkim czasie przyjąć, zbadać i zoperować tak wielu pacjentów. Jak podkreślił Matyja, "Kameruńczycy wykorzystują pobyt Polaków, traktując operacje, jak poligon doświadczalny – starają się sami jak najwięcej od nas nauczyć".

Szpital w Sangmelima, w którym przyjmują pacjentów krakowscy lekarze, to klinika na wysokim poziomie - jedna z najlepszych w Kamerunie. Jest tam nawet specjalistyczny sprzęt diagnostyczny – tomograf, ultrasonograf, rentgen. Niestety - koszty wykonywania tych badań są tak duże, że nikogo z mieszkańców kraju na to nie stać, bo w Kamerunie nie ma żadnego systemu ubezpieczeniowego, a sprzęt nie jest na co dzień wykorzystywany.

"Podczas naszego pobytu operowaliśmy w jednej sali, na dwóch stołach operacyjnych jednocześnie – taki sposób pracy pozwala na maksymalne wykorzystanie personelu i na przyjęcie jak największej ilości pacjentów . Największym problemem jest brak odpowiedniej ilości wody. Na szczęście wzięliśmy ze sobą środki odkażające – przygotowywaliśmy się do operacji kosztem uszkodzenia własnej skóry" – dodał prof. Matyja.

W Afryce zmiana flory bakteryjnej prowokuje u Europejczyków komplikacje żołądkowe – prawie każdy przechodzi krótkotrwałą, ostrą infekcję przewodu pokarmowego. W Kamerunie jest ta sama, co w Europie - strefa czasowa, więc nie ma problemu z przestawieniem zegara biologicznego, natomiast dużym utrudnieniem jest ogromna wilgotność powietrza – sięgająca 90 procent, przy temperaturze oscylującej wokół 32 st. C.

"Mamy satysfakcje, że mogliśmy pomóc olbrzymiej liczbie potrzebujących, którzy – gdyby nie my – z tej pomocy nie mogliby skorzystać" - dodał Matyja. "Moim zdaniem pobyt był bardzo dobry, a to, że był też potrzebny – nie podlega dyskusji" – podkreślił prof. Friediger.

Okręgowa Izba Lekarska w Krakowie organizuje wyjazdy do Kamerunu od 2008 r. W tegorocznej grupie, oprócz chirurgów znaleźli się także pediatrzy, okuliści, anestezjolodzy, studenci medycyny i pielęgniarka. Wszyscy pracowali w Kamerunie bezpłatnie, w ramach własnego urlopu wypoczynkowego.

22.12.2017
Zobacz także
  • Rezydentka jedzie na misję
  • Umuganga Margerite
  • Wolontariusze PMM wracają z Haiti
  • Misja Muthale
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta