Od środy, od godz. 8 zawieszamy protest głodowy do czasu podjęcia rozmów z panią premier - poinformował we wtorek wieczorem wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Łukasz Jankowski po spotkaniu protestujących z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim i ministrem Henrykiem Kowalczykiem z KPRM. Spotkanie z premier ma się odbyć o godz. 13. w Centrum Dialogu Społecznego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"To było dobre spotkanie, w dobrej atmosferze, pierwsze na którym padły konkretne deklaracje" - mówili przedstawiciele rezydentów.
Minister Kowalczyk przekazał protestującym list od premier Szydło. Premier zaprosiła w nim lekarzy rezydentów na rozmowy do Centrum Dialogu Społecznego, ale "dopiero po zakończeniu trwającego protestu". "Mamy dobrą wolę i liczymy na to samo" - napisała premier w liście do protestujących.
"Rząd, którego pracami mam zaszczyt kierować, wielokrotnie udowadniał, że chce i potrafi wsłuchiwać się w głos społeczeństwa. W oparciu o ten głos wprowadzamy reformy oczekiwane przez większość Polaków. Nie unikamy dialogu społecznego, także w kwestii reformy służby zdrowia. Wielokrotnie dawaliśmy temu wyraz" - napisała do protestujących szefowa rządu.
"Mamy dobrą wolę i liczymy na to samo. Dlatego chcę dziś zaprosić Państwa przedstawicieli do Centrum Dialogu Społecznego. Tam, ale dopiero po zakończeniu trwającego protestu, możemy rozmawiać o sprawach ważnych dla nas wszystkich. Nasze spotkanie musi bowiem przebiegać w warunkach partnerstwa i wzajemnego zaufania" - podkreśliła Szydło.
"Głęboko wierzę, że razem pochylimy się nad problemami, które są przedmiotem Państwa troski. Tym bardziej, że rząd Prawa i Sprawiedliwości zrobił już w sprawach polskiej służby zdrowia więcej niż nasi poprzednicy" - wskazała premier.
W swoim piśmie przypomniała m.in., że rząd podjął decyzję, iż w 2017 r. na ochronę zdrowia przeznaczono dodatkowe 8 miliardów zł; w 2018 r. do systemu trafi kolejne 5,8 mld zł; trwają prace nad ustawą, która stopniowo - do 2025 r. zwiększy nakłady na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB.
Szydło dodała, "że w 2018 r. pula na wynagrodzenia dla lekarzy rezydentów i stażystów wzrośnie o ponad 40 proc. - w porównaniu do wydatków realizowanych przez poprzedników". Przypomniała, że "w 2015 roku, na ten cel przeznaczono 812 mln zł, a w przyszłorocznym budżecie będzie to 1,179 miliarda złotych".
Premier zwróciła uwagę, że to pierwsza podwyżka dla lekarzy-rezydentów od 2009 roku. "Docelowo, z końcem 2021 r., lekarze rezydenci będą zarabiali minimum 5251 złotych. Natomiast jeszcze w tym roku, z wyrównaniem od lipca 2017 r., dostaną Państwo pierwsze pieniądze z tej puli. Kolejna transza zostanie uruchomiona już w styczniu następnego roku" - napisała.
W ocenie Beaty Szydło, w polskiej służbie zdrowia problemy nawarstwiały się przez ostatnie 25 lat. "Sprawy idą w dobrym kierunku, ale musimy brać również pod uwagę potrzeby wszystkich grup społecznych, zawodowych oraz możliwości naszego budżetu. Ponieważ problemy służby zdrowia są dla nas niezwykle ważne, jeszcze raz zwracam się z propozycją spotkania i przedyskutowania w spokojnej, merytorycznej i rzeczowej atmosferze nurtujących państwa problemów" - zwróciła się szefowa rządu do lekarzy-rezydentów.
Lekarze rezydenci zadeklarowali, że na czas rozmów zawieszą głodówkę.
Tymczasem, jak zapowiedział przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel, w środę o godz. 17 w Warszawie nadzwyczajne posiedzenie Porozumienia Zawodów Medycznych, na którym zapadnie decyzja w sprawie przyłączenia się do protestu medyków.