Chirurdzy ze szpitala w Grenoble dokonali udanej reimplantacji obydwu ramion u kobiety, która wpadła pod pociąg. To wyjątkowo rzadka na świecie operacja, we Francji przeprowadzono ją po raz pierwszy – informuje Reuters.
Fot. Pixabay.com
Francuscy lekarze twierdzą, że pacjentka jest już w stanie poruszać obydwoma przyszytymi ramiona jednocześnie. Zabieg 14 sierpnia przeprowadziły jednocześnie dwa zespoły chirurgów. Trwał on cztery godziny, a o jego powodzeniu zadecydowało to, że 30-letnia kobieta, która wpadła pod pociąg, była na stole operacyjnym już po upływie 1 godziny i 50 minut od wypadku.
Do zdarzenia doszło wieczorem na stacji kolejowej w Chambery w Alpach, oddalonej 60 km od Grenoble. Reuters nie informuje, jakie były okoliczności wypadku.
W komunikacie opublikowanym przez szpital w Grenoble podkreślono, że o powodzeniu operacji poza natychmiastowym przewiezieniem pacjentki decydujące znaczenie miało to, że operacje przeprowadził doświadczony w reimplantacjach kończyn zespół lekarzy i chirurgów.
Zbyt późny transport chorego w takiej sytuacji sprawia, że w odciętej kończynie są już tak duże zmiany, że operacji nie jest możliwa lub szanse jej powodzenia są niewielkie.