Na spotkaniu z nami w tym tygodniu wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko poinformowała, że wejście w życie regulacji w sprawie minimalnych wynagrodzeń może zostać przesunięte o kilka miesięcy, np. na początek przyszłego roku - mówi Ludwik Węgrzyn, prezes Związku Powiatów Polskich i starosta bocheński.
Fot. Pixabay.com
- Mamy informacje, że wejście w życie tej ustawy może się opóźnić. My tej sprawy nie odpuścimy i jeśli politycy nie załatwią jej w sposób cywilizowany, w placówkach medycznych może dojść do protestów – mówi Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.
Projekt w wersji przekazanej przez Ministerstwo Zdrowia pod obrady Stałego Komitetu Rady Ministrów przewiduje, że pierwsze podwyżki wynagrodzeń pracowników medycznych, zarabiających poniżej minimum określonego w tej ustawie, będą miały miejsce 1 lipca 2017 r.
By przepisy faktycznie zaczęły działać od lipca, trzeba by je uchwalić w ekspresowym tempie. Znalezienie na nie finansowania w tak krótkim czasie jest mało prawdopodobne. Na etatach jest bowiem zatrudnionych ok. 438 tys. pracowników medycznych. W latach 2017–2022 koszt podwyżek szacowany jest na ponad 9,5 mld zł.