W poniedziałek z krakowskiego lotniska wyleciały do Turcji Małgorzata Olasińska-Chart i Ewa Piekarska z Polskiej Misji Medycznej. – Lecimy, by kupić niezbędne leki i przekazać je syryjskim lekarzom. Zbierzemy też informacje na temat dalszych kroków w sprawie pomocy dla Syrii – mówiła przed odlotem Olasińska-Chart.
Fot. pmm.org.pl
Przedstawiciele PMM planują kupić leki w hurtowni medycznej w Gaziantep. – Tam też spotkamy się z syryjskimi lekarzami, którym je przekażemy – opowiada Ewa Piekarska. – Będą to środki znieczulające i przeciwbólowe oraz opatrunkowe.
Dzięki hojności ofiarodawców PMM zebrała kwotę, która pozwoli dwóm szpitalom – w zachodnim Aleppo i w prowincji Idlib w Syrii – przyjmować pacjentów przez kolejne 2 miesiące.
– Z Sopotem jesteśmy partnerami w akcji zaproszenia syryjskich dzieci na operację i rehabilitację – informuje Olasińska-Chart i dodaje, że „Polska powinna wykonać taki gest”. – Jest on symboliczny, ale niezwykle istotny także dla nas, bo potrafimy pokazać, że współczujemy i że pamiętamy, jak nam pomagano. Możemy to w tym momencie oddać. Mamy fantastyczną służbę medyczną i jesteśmy krajem stabilnym i bezpiecznym.
Małgorzata Olasińska-Chart i Ewa Piekarska w trakcie spotkania z syryjskimi lekarzami. Fot. FB: Polska Misja Medyczna
– Z drugiej strony jest to bardzo ważne dla Syryjczyków – przyznaje Olasińska-Chart. – Widzą, że świat o nich nie zapomniał. Idzie informacja, że Polska pamięta, że chcemy pomóc, że to Polska wyciąga rękę. Okazujemy w ten sposób człowieczeństwo, humanitaryzm.
Polska Misja Medyczna to stowarzyszenie założone w 1999 roku przez środowisko lekarzy, pielęgniarek i ratowników związanych z Medycyną Praktyczną.