700-proc. wzrost opłaty za usługi wodne dla branży farmaceutycznej przełoży się bezpośrednio na podwyższenie cen leków - ostrzegają Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, Polski Związek Producentów Leków bez recepty, Polfarmed, Izba Gospodarcza „Farmacja Polska" i Konfederacja Lewiatan.
Branża farmaceutyczna protestuje przeciwko próbie wprowadzenia kilkusetprocentowej podwyżki stawki za pobór wody do produkcji farmaceutycznej. Projekt prawa wodnego, który wprowadza podwyżkę, o wiele wyższą niż np. dla branży chemicznej, jest rozpatrywany w Komisji Prawniczej Rządowego Centrum Legislacji.
- Tak wysoki wzrost kosztów zużycia wody rzecznej i głębinowej negatywnie wpłynie na funkcjonowanie krajowych producentów. Zmniejszą się ich możliwości eksportowe poprzez utratę konkurencyjności. Mniej pieniędzy będą przeznaczali na inwestycje związane z badaniami i rozwojem - mówi Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.
Branża farmaceutyczna apeluje więc m.in. o:
• obniżenie stawki zmiennej do poziomu ustalonego dla branży spożywczej i chemicznej za pobór: wody podziemnej z proponowanej kwoty 2,10 zł do 0,70 zł za m3 oraz wody powierzchniowej z proponowanej kwoty 1,05 zł do 0,35 zł za m3
• utrzymanie sposobu naliczania opłat za wody opadowe i roztopowe od m2, a nie - jak zaproponowano - od m3, co pozwala na uniknięcie konieczności opomiarowania deszczówki
• wykorzystanie opłat za usługi wodne na cele inwestycyjne w obszarze gospodarki wodno-ściekowej zamiast konieczności ich uiszczania lub zastosowanie podobnego rozwiązania ekonomicznego, umożliwiającego przedsiębiorcy zarządzanie gospodarką wodną zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju
• zniesienie tzw. opłat stałych - zarówno w zakresie poboru wody, jak też odprowadzanych wód i ścieków.