Konstanty Radziwiłł w środę po południu zwrócił się do Porozumienia Zawodów Medycznych z propozycją rozmów. Miałyby się one odbyć w piątek, dzień przed zaplanowaną manifestacją.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Spotkanie miałoby się odbyć w południe, w Centrum Dialogu Społecznego. Z naszych informacji wynika, że żaden ze związków zawodowych zaproszenia na piątek przyjąć nie zamierza.
Związkowcy są zdziwieni trybem i terminem zaproszenia. Zwracają uwagę, że o manifestacji resort zdrowia wiedział od około dwóch miesięcy. – Minister nie był zainteresowany rozmową aż do ostatniego wtorku, gdy usłyszał od premier Beaty Szydło że „dialog jest najważniejszy” – mówi z przekąsem jeden z działaczy PZM.
Szykujący się do demonstracji pracownicy służby zdrowia podejrzewają, że minister zapraszając ich do rozmów, chce za wszelką cenę osłabić wydźwięk sobotniego protestu. Dlatego, jeśli jakieś spotkanie miałoby się odbyć, ich zdaniem powinno mieć miejsce albo w sobotę po demonstracji, albo w przyszłym tygodniu, gdy Konstanty Radziwiłł będzie miał gotowy nowy projekt ustawy o płacach minimalnych w ochronie zdrowia.