Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skrytykował projekt samoograniczeń branży w reklamie suplementów diety, zaprezentowanego przez Polski Związek Producentów Leków bez Recepty PASMI, Związek Producentów i Dystrybutorów Suplementy Polska, Polfarmed oraz Krajową Radę Suplementów i Odżywek. - Kodeks nie jest wartością dodaną w stosunku do istniejącego prawa - tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.
Fot. Pixabay.com
Projekt zakładał m.in. całkowity zakaz używania w reklamie wizerunku prawdziwego czy fikcyjnego lekarza, farmaceuty, położnej i pielęgniarki. Ustalono także, że w przypadku reklamy suplementów diety powinny pojawiać się wyraźne oznaczenia podkreślające, że promowany jest suplement.
- Normy zawarte w samoregulacji nie mogą omawiać istniejących przepisów. Ich rolą jest zapewnienie konsumentom większej ochrony poprzez np. doprecyzowanie praktyk naruszających dobre obyczaje i doprecyzowanie tych obszarów, których istniejące przepisy nie regulują. Równie ważne jest określenie sankcji za nieprzestrzeganie zasad samoregulacji - dodaje Cieloch.