Spóźniona diagnoza, spóźnione leczenie
Onkolodzy biją na alarm: rośnie liczba pacjentów z zaawansowanym stadium raka, bo na czas nie zgłosili się po pomoc. Czy na oddziałach onkologicznych jest dużo osób, które walczą także z depresją? Czy onkologa, ktoś pyta, jak radzi sobie ze stratą pacjenta, którego leczył od lat?