mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Piotrowski: Efekt motyla, czyli o dyrektywie transgranicznej

17.07.2013
Piotr Piotrowski, inicjator Porozumienia 1 Czerwca zrzeszającego pacjentów

Szary człowiek złoży pozew przeciwko urzędniczej kreatywności MZ i NFZ i wygra, ponieważ dyrektywa unijna ogranicza leczenie poza granicami kraju tylko w wyjątkowych przypadkach. Okaże się, że dyrektywa zreformuje nasz system z zewnątrz, wymusi równość wobec unijnego prawa.

Piotr Piotrowski z synem Michałem, chorym na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów. Fot. Marcin Stępień/Agencja Gazeta

Ustawa śmieciowa razy 10

Zacznijmy formalnie. Do wejścia w życie dyrektywy transgranicznej pozostało 100 dni. Dyrektywa w sprawie stosowania praw pacjenta w transgranicznej opiece zdrowotnej ma na celu zniesienie wszelkich przeszkód w swobodnym dostępie do usług zdrowotnych podczas pobytu w innym państwie członkowskim. Dyrektywa transgraniczna zakłada, że pacjent, który wyjedzie leczyć się za granicę, dostanie od narodowego płatnika zwrot części kosztów leczenia w kwocie, jaką płaci ubezpieczyciel za tę samą usługę świadczeniodawcom w kraju pochodzenia. Dotyczyć to będzie również leków refundowanych.

Dyrektywa określa także dokładnie prawo pacjenta do uzyskania zwrotu kosztów leczenia poniesionych podczas pobytu w innym kraju UE. Daje nawet możliwość rozliczania się narodowego płatnika ze szpitalem z pominięciem pacjenta. Nowe przepisy wprowadzono dla pacjentów, poprzedzone i potwierdzone zostały orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości.

O tym się mówi
  • Gazik na problemy
    Alarm dotyczący sytuacji krajowej chirurgii od lat jest stanem permanentnym. Czarę goryczy przelała decyzja NFZ ogłoszona pod koniec ubiegłego miesiąca dotycząca modyfikacji wyceny procedur chirurgicznych.
  • Nienależna refundacja? Sąd po stronie lekarza
    Co dalej z karami za tzw. nienależną refundację preparatu mlekozastępczego? MP.PL dotarło do wyroku, jaki zapadł w maju w Katowicach. Rzeczywiście, można go uznać za przełomowy.
  • Idealny system ochrony zdrowia nie istnieje
    Trudno bronić systemu, który się nie sprawdził, a niewątpliwie scentralizowany NFZ, z ogromnym przerostem kadr, które nie zawsze są wykwalifikowane we właściwym stopniu, nie spełnił oczekiwań właściwie nikogo – zaznacza dr Jerzy Piwkowski.