Pojawiły się przepisy umożliwiające obciążanie lekarzy za wydanie osobom nieubezpieczonym recept na leki refundowane. Sprzeciw był i jest powszechny i - co istotniejsze - słuszny. Koszty swej nieudolności oraz wielkich zaniechań i zaniedbań w dziedzinie rzeczy nietrudnych Państwo po raz kolejny zechciało chcieć przerzucić na Bogu ducha winnych konsyliarzy.