Ewa Kopacz, minister zdrowia: Ma być wydolna i przyjazna dla pacjentów. Z wielką satysfakcją patrzę na szpitale powiatowe, w których mamy i zadowolonych pacjentów, i nowoczesny sprzęt, i usatysfakcjonowany personel. Kiedy potem wchodzę do innego szpitala, w dużo większym mieście, widzę pacjentów tłoczących się w izbie przyjęć, odrapane ściany, wieloosobowe sale i dyrektora, który ma pretensje do całego świata, tylko nie do siebie.