Pierwszy raz w historii więcej ludzi mieszka w miastach niż na obszarach wiejskich. Jednocześnie problem ubóstwa na świecie przenosi się ze słabo zaludnionych wsi do gęsto zaludnionych miast. Do połowy XXI wieku siedem na dziesięć osób będzie mieszkało w miastach. Ten gwałtowny wzrost w większości dotyczy krajów rozwijających się. Władze miast zmagają się z powstawaniem "dzikich" osiedli i nieplanowaną urbanizacją rozwijającą slumsy - napisał Ban Ki-moon, Sekretarz Generalny ONZ, w przesłaniu z okazji Światowego Dnia Zdrowia.