Janusz Kochanowski: Przepraszam bardzo? Za co?
Agnieszka Burzyńska: Liczba zachorowań na grypę spada. Pandemii wybuchem, której pan straszył nie ma. Może warto powiedzieć: myliłem się i wycofać wniosek z prokuratury.
Janusz Kochanowski: Po pierwsze się nie myliłem. Po drugie odpowiedzialność pani Kopacz jest niewątpliwa i mam nadzieję, że będzie zrealizowana. Po trzecie, wszystkie dotychczasowe twierdzenia, które słyszałem, są mylące. Albo świadomie, albo nieświadomie.