Dr med. Jacek Mrukowicz, Redaktor Naczelny "Medycyny Praktycznej Pediatrii", Dyrektor Polskiego Instytutu Evidence Based Medicine w Krakowie: W Polsce nie ma epidemii w znaczeniu prawno-administracyjnym, a to z tej przyczyny, że władze epidemiologiczno-sanitarne nie wprowadziły takiego stanu, bo na razie nie ma takiej potrzeby. Natomiast na pewno mamy do czynienia ze znacznie zwiększoną niz zwykle falą zachorowalności na grypę i choroby grypopodobne spowodowaną tym, że weszliśmy w sezon grypowy, w którym w populacji krąży nowy wariant wirusa grypy – A/H1N1v – z którym zdecydowana większość ludzi się nigdy wcześniej nie spotkała. Choć w znaczniu medycznym można taki stan nazwać epidemią, przeciętnemu obywatelowi to słowo zazwyczaj kojarzy się z kataklizmem, zamykaniem szkół, zakładów pracy, odwoływaniem imprez masowych, zamykaniem granic oraz innymi niepokojącymi i utrudniającymi życie decyzjami.