Dr Paweł Stefanow: Tak, jest epidemia. Epidemię definiujemy jako wzrost zachorowań na chorobę zakaźną, który jest ponad oczekiwany poziom. Co roku mamy taki sezonowy, najwyższy wzrost zachorowań, zazwyczaj właśnie w styczniu, lutym, natomiast teraz nam się zaczął o wiele wcześniej i możemy to nazwać w tym momencie epidemią.
G.S.: Czyli powiedzmy, że w tym roku jest 41 tysięcy zachorowań, w zeszłym było o tej porze 3,5 tysiąca.
P.S.: Tak. G.S.: Czyli jest znacznie więcej niż było w zeszłym roku.
P.S.: Tak, zdecydowanie więcej i niestety ten wzrost prawdopodobnie będzie dalej kontynuowany, ponieważ jest – tak jak można powiedzieć na giełdzie – tendencja wzrostowa.