Lech Wałęsa wysłał do premiera Donalda Tuska list z prośbą, by ten spotkał się z przedstawicielami Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Przedstawiciele OZZL spotkali się z byłym prezydentem 18 .07, by prosić go o poparcie dla propozycji Związku, dotyczących „stworzenia pokojowych mechanizmów kształtowania wynagrodzeń lekarzy (i innego personelu medycznego) w polskiej służbie zdrowia finansowanej ze środków publicznych”.
Jak twierdzą przedstawiciele OZZL obecny system opieki zdrowotnej w Polsce jest bowiem tak skonstruowany, że musi opierać się ( i faktycznie opiera się) na wyzysku ekonomicznym personelu medycznego, a płace lekarzy (pielęgniarek, techników medycznych) rosną tylko „od strajku do strajku”. Ich zdaniem wynika to z tego, że jest jeden państwowy płatnik (NFZ), który jest zobowiązany do sfinansowania nieograniczonej ilości świadczeń zdrowotnych za ograniczoną i niewielką ilość pieniędzy.