Gdybyśmy spłacili długi szpitali, nie zmieniając formy własności i nie określając jednoznacznie, że ich gospodarzem jest samorząd, powtórzyłaby się sytuacja sprzed kilku lat: oddłużone placówki znowu zaciągałyby zobowiązania - tłumaczy Krzysztof Grzegorek.