Ordynator oddziału i stacji, dr Justyna Matulewicz-Gilewicz mówi, że może w każdej chwili zostać sama na posterunku, bo jej asystentka jest w ciąży i już wczoraj skarżyła się na złe samopoczucie. Sama ordynator również źle się czuje, ale mimo spędzenia ostatnich 24 godzin na dyżurze podkreśla, że nie może zostawić pacjentów.