- Ogłaszaliśmy dwukrotnie konkurs na świadczenie usług w poradni. Dyrekcja szpitala uznała jednak, że oferowane przez nas warunki są nie do przyjęcia. Takie same zaproponowaliśmy pozostałym kilkunastu świadczeniodawcom z regionu i zostały przez nich przyjęte - twierdzi Robert Bugaj, zastępca dyrektora w Podkarpackim Oddziale Wojewódzkim NFZ.