Troje urodzonych pomiędzy 17 a 25 marca dzieci krótko po opuszczeniu rydułtowskiego szpitala trafiło do niego ponownie z pdejrzeniem zapalenia opon mózgowych i objawami posocznicy. Szybko podano im silne antybiotyki, obecnie ich stan oceniany jest jako dobry. Także ich matki nie mają żadnych objawów choroby.
Inspektorzy z Wojewódzkiej Stascji Sanitarno-Epidemiologicznej, którzy złożyli doniesienie do prokuratury, stwierdzili m.in. naruszenia w prowadzeniu higieny pacjentek na oddziale ginekologiczno-położniczym szpitala, jednak wyniki badań, które pozwolą z dużym prawdopodobieństwem określić źródło zakażenia, będą znane w drugiej połowie tygodnia.