Szpitale w Polsce od dłuższego czasu są w trudnej sytuacji finansowej. Środki finansowe, jakie otrzymują od Narodowego Funduszu Zdrowia, są niewystarczające do utrzymania bieżącej płynności finansowej, a także prowadzenia inwestycji w infrastrukturę i sprzęt medyczny.
Przychody szpitali rosną wolniej niż koszty, przez co powstaje coraz większe zadłużenie. Z roku na rok zwiększa się ono wraz z wartością zobowiązań wymagalnych. Dyrektorzy placówek zmuszeni są zatem do poszukiwania alternatywnych źródeł finansowania - dotacji z Unii Europejskiej, pożyczek od Skarbu Państwa, jednostek samorządowych, banków oraz instytucji finansowych. Jak się okazuje, ich udział w całości przychodów szpitali jest jednak niewielki – w 2006 roku wyniósł jedynie 4,2%.