O blisko połowę wzrosła w 2015 roku liczba dzieci urodzonych w Szpitalu Miejskim w Zabrzu.
Resort zdrowia rezygnuje z przygotowania wykazu lekarzy powołujących się na klauzulę sumienia. NRL chce, by taki obowiązek miały placówki lub NFZ. Kodeks pracy nie pozwala na pytanie o poglądy w trakcie rekrutacji.
Duży krok do przodu albo otwarcie wrót do piekieł – takie są opinie o obowiązującej od 1 listopada br. ustawie o leczeniu niepłodności. Eksperci i lekarze mówią, że pacjenci obawiają się, czy w Polsce w ogóle będzie można dokonywać zapłodnienia pozaustrojowego.
Nowe procedury in vitro wykluczą pewne grupy obywateli, a najbardziej skrzywdzone zostaną samotne kobiety marzące o dziecku - oceniają eksperci. Skutki wejścia w życie nowej ustawy o leczeniu niepłodności były tematem debaty w redakcji dziennika „Rzeczpospolita”.
Przepisy ustawy o leczeniu niepłodności były znane od dawna, a ośrodki mogły wcześniej przygotować i skonsultować programy potrzebne do przeprowadzania in vitro - uważa Anna Krawczak ze Stowarzyszenia "Nasz Bocian". Resort zdrowia dotychczas zaakceptował 41 takich programów.
W wytycznych potwierdzono, że planowy poród drogą pochwową po przebytym cięciu cesarskim jest bezpieczną opcją urodzenia dziecka dla większości kobiet, u których w przeszłości wykonano jedno CC w dolnym odcinku macicy.
To mój moralny obowiązek. W tym stanowisku upewniło mnie własne sumienie lekarskie i wiedza – powiedział szef resortu zdrowia Marian Zembala. Rządowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego będzie refundowany do 2019 roku.
Bardzo krytycznie oceniamy decyzję odchodzącego ministra - powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość Mariusz Błaszczak, pytany o rządowy program, który został właśnie przedłużony przez ustępującego ministra zdrowia Mariana Zembalę do roku 2019.
W Białymstoku powstało hospicjum zajmujące się kobietami w ciąży, u których badania prenatalne płodu wykazały ciężką i nieuleczalną chorobę. Hospicjum Perinatalne powołała Fundacja „Pomóż Im”.
Wraz z popularnością aplikacji ułatwiających znalezienie partnera do przygodnego seksu w Wielkiej Brytanii rośnie liczba zakażeń chorobami wenerycznymi – informuje BBC News.