Rehabilitacja to nie koszt, ale inwestycja - strona 2

14.04.2022
Klaudia Torchała

Rehabilitacja pocovidowa pochłonęła do stycznia tego roku ok. 75 mln zł, co w zestawieniu z dodatkowymi przychodami do NFZ w tym roku w wysokości ponad 9 mld zł – wynikającymi ze zmiany rozliczenia składki zdrowotnej – wydaje się chyba niewielką kwotą?

Rzeczywiście to nie jest wielka kwota, biorąc pod uwagę fakt, że koszty pośrednie w ciągu najbliższego roku lub dwóch lat, które mogą powstać w wyniku zaniechania takiej rehabilitacji, mogą być wielokrotnie wyższe od tych bezpośrednich. Kiedy popatrzymy na to, że te osoby za chwilę mogą być uzależnione od otoczenia, niezdolne do pracy, to jednak w takim przypadku rehabilitacja staje się faktycznie inwestycją, a nie kosztem. Powinniśmy patrzeć na zdrowie publiczne jak na inwestycję długoterminową.

Z jakimi najczęściej powikłaniami mierzą się osoby, które przeszły COVID-19 i wymagały rehabilitacji?

To głównie powikłania ze strony układu krążenia – niska wydolność układu oddechowego. Ze strony układu nerwowego – niedowład, porażenia, zaburzenia czucia. Wielu też pacjentów ma zaburzenia poznawczo-emocjonalne: koncentracji, równowagi, pamięci krótko- i długotrwałej. To są elementy, które ograniczają prawidłowe funkcjonowanie tych osób w środowisku. Uniemożliwiają wręcz wykonywanie pracy zawodowej.

Odpowiednie zabiegi i ćwiczenia naprawdę mogą pomóc skutecznie wrócić do zdrowia i praktycznie ograniczyć powikłania?

Z praktyki wielu fizjoterapeutów, z którymi mam kontakt i którzy zajmują się pacjentami po COVID-19 wynika, że dochodzi – dzięki ćwiczeniom i zabiegom – do niewyobrażalnej poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego. Pacjenci często przyjeżdżają do ośrodka całkowicie zależni od otoczenia i nie tylko na własnych nogach z nich wychodzą, ale dodatkowo jeszcze sprawni intelektualnie. Jestem pod dużym wrażeniem mojej grupy zawodowej i nie tylko, bo mówię też np. o psychologach i lekarzach. Ci pacjenci mogliby umrzeć, a już z pewnością nie powróciliby bez rehabilitacji do pełnionych przed chorobą ról społecznych.

Czy widzi Pan w praktyce korelację między przebiegiem, powikłaniami choroby a np. wiekiem, płcią, obciążeniem innymi chorobami?

Najbardziej te powikłania skorelowane są z chorobami pierwotnymi. To są przewlekłe choroby. To na przykład nadciśnienie, otyłość, przebyte wcześniej choroby płuc, cukrzyca, niedokrwienie mięśnia sercowego, zawały serca, ale także choroby neurologiczne, choroby krwi. To właśnie te osoby były narażone na ciężki przebieg i największe powikłania. I oczywiście na stopień powikłań wpływ ma to, czy osoba jest zaszczepiona. Większość pacjentów na oddziałach rehabilitacyjnych stanowią pacjenci niezaszczepieni.

Rozmawiała Klaudia Torchała

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!