Decyzje w pandemii były podejmowane wtedy, kiedy wszystko się waliło – stwierdził w wywiadzie dla „Dziennika Gazeta Prawna” prof. Krzysztof Pyrć, były członek Rady Medycznej przy premierze.
Prof. Pyrć został zapytany o raport NIK, który jest krytyczny wobec działań rządu w walce z pandemią. Ekspert stwierdził, że w raporcie trafnie zdiagnozowano główny problem – „że jak coś było robione, to zazwyczaj po fakcie”. – Zmarnowaliśmy lato 2020 r. Najpierw kupiliśmy sobie cztery miesiące czasu poprzez wiosenny lockdown po to tylko, by zmarnować ten czas – zaznaczył.
Były członek Rady Medycznej przy premierze stwierdził, że pierwszy lockdown był nieuzasadniony, „ale tylko dlatego, że nie został w racjonalny sposób wykorzystany kupiony czas”. – Moim zdaniem lockdown był tylko po to, żeby wyciszyć sytuację epidemiczną i móc przeprowadzić wybory – dodał.
Zapytany o zarzut NIK dotyczący braku strategii w walce z pandemią stwierdził, że „Polska nie tylko nie miała, ale nadal nie ma realnego planu na takie zagrożenia”.