MZ: 200 mln zł na oddziały zakaźne

28.07.2022
Karolina Kropiwiec, Gabriela Bogaczyk

Ze względu na zmianę charakteru pandemii zdecydowaliśmy się „wtłoczyć” COVID-19 w te same mechanizmy finansowania, które dotyczą każdej innej infekcji – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.


Minister zdrowia Adam Niedzielski. Fot. MZ

  • Szef MZ poinformował, że mamy do czynienia z bardzo dynamicznymi wzrostami, jeśli chodzi o liczbę zachorowań na COVID-19
  • Podkreślił, że wszystkie kraje UE stosują bardziej liberalną politykę w trakcie tej fali pandemii
  • Dodał, że we wrześniu mogą pojawić się impulsy do zwiększenia liczby zakażeń koronawirusem. Wtedy zostaną podjęte decyzje dotyczące obostrzeń, m.in. maseczek w środkach transportu
  • Poinformował, że jeżeli pacjent będzie hospitalizowany z COVID-19, szpital otrzyma „pewnego rodzaju premię”

Dynamiczne wzrosty zachorowań

Szef MZ podkreślił na konferencji w Puławach, że „jeśli chodzi o liczbę zachorowań, to właściwie przez ostatnie 4 tygodnie, (...) z tygodnia na tydzień mieliśmy wzrosty przekraczające skalę 60 proc. Był nawet tydzień, kiedy (...) wzrost liczby zakażeń wynosił 80 proc”.

– W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z przekroczeniem bariery 5 tys. nowych przypadków, miało to miejsce w poniedziałek – zwrócił uwagę Niedzielski.

– Obserwujemy jedno pozytywne zjawisko – hamowanie dynamiki wzrostu z tygodnia na tydzień liczby nowych przypadków. Dzisiaj ta liczba, która wynosi 3,5 tys. nowych przypadków, to tak naprawdę 17-, 18-procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego tygodnia – poinformował.

Jak dodał, najbardziej aktualne prognozy mówią, że w II połowie sierpnia będziemy mieli około 10 tys. przypadków dziennie w Polsce, jednak może się też zdarzyć, że apogeum zakażeń przypadnie na I połowę sierpnia – wtedy dzienna liczba zachorowań byłaby mniejsza – ok. 7-8 tys.

Minister zdrowia podkreślił, że wszystkie kraje UE stosują bardziej liberalną politykę w trakcie tej fali pandemii, czego przyczyną jest – jak podał – wysoki poziom immunizacji społeczeństw. Stwierdził, że w Polsce przekracza on 90 procent. – Oznacza ona (liberalna polityka – PAP) z jednej strony niewprowadzanie restrykcji, ale z drugiej strony, będę to cały czas podkreślał, jednak ochronę osób, które są narażone na szczególne ryzyko. Mówię tutaj o seniorach, o osobach, które mają upośledzoną odporność – zaznaczył Niedzielski, przypominając, że w grupie ryzyka resort zarekomendował noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych oraz przyjęcie drugiej dawki przypominającej.

Szef resortu zdrowia ocenił, że w państwach UE, takich jak Francja, Niemcy, Hiszpania czy Włochy dochodzi do przesilenia pandemii i mają one za sobą apogeum, jeśli chodzi o liczbę zachorowań. Tłumaczył, że zgodnie z monitoringiem prowadzonym przez MZ, pomimo wzrostu liczby zakażeń w tych krajach nie zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia. – Mamy również informacje, że we Francji został przyjęty projekt ustawy, który wskazuje, że od 1 sierpnia nie będą wprowadzane już rozwiązania dolegliwe dla obywateli – dodał Niedzielski.

Odnosząc się do szczepień w Polsce, podkreślił, że w tym tygodniu mamy bardzo duży skok liczby szczepień – liczba ta wynosi blisko 100 tys. Poinformował również, że na czwartą dawkę zapisało się ponad 320 tys. osób. – Zainteresowanie szczepieniami bardzo wzrosło. Do tej pory mieliśmy średnio tygodniowo ok. 20 tys., a nawet mniej, szczepień. Mowa tu o szczepieniach wszystkimi dawkami, czyli też o osobach, które dopiero zaczynają wchodzić w schemat – przekazał. Jednocześnie zarekomendował osobom w wieku powyżej 60. roku życia i osobom z upośledzoną odpornością, aby zapisywały się na szczepienia.

Decyzje we wrześniu

Szef MZ był pytany również o ewentualne obostrzenia w związku z ostatnim wzrostem zachorowań na COVID-19.

Minister Niedzielski przypomniał, że letnia fala koronawirusa rozpędza się dynamicznie, jednak cały czas poziom zakażeń i liczba hospitalizacji nie są dotkliwe dla systemu opieki zdrowotnej.

Zaznaczył, że przy podejmowaniu decyzji o ewentualnych restrykcjach będzie brana pod uwagę przede wszystkim liczba chorych przebywających w szpitalach z powodu COVID-19.

– Jeżeli będziemy widzieli niepokojące sygnały, mówię tu przede wszystkim o liczbie hospitalizacji, to będziemy podejmowali decyzje. Jest też pewne ryzyko, że we wrześniu może się szybko pojawić wzmocnienie impulsów do zwiększenia liczby zakażeń – dzieci wracają do szkoły, mamy powroty do pracy, więcej czasu przebywania w zamkniętych przestrzeniach. Wtedy będziemy się zastanawiali – w zależności od tego, jaki ten poziom pod koniec sierpnia będzie – czy jakichś regulacji, chociażby dotyczących maseczek w środkach transportu, we wrześniu nie stosować – powiedział minister. Zastrzegł jednak, że na razie nie jest to brane pod uwagę.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!