"Koniec pandemii nie oznacza końca wirusa" - strona 2

11.05.2022
Aleksandra Kiełczykowska

Prof. Pyrć przypomniał, że „po lecie przychodzi jesień i już dwa razy się na to nacięliśmy i za zbytni optymizm zapłaciliśmy życiem ludzkim”.

„Wiem, że do trzech razy sztuka i możemy mieć nadzieję na pozytywne scenariusze. Może wciąż będzie dominował nieco łagodniejszy wariant, a nabyta odporność może być wystarczająca, aby ochronić nas przed ciężką chorobą i śmiercią. W efekcie można mieć nadzieję, że jesienią sytuacja nie będzie zła. Nie budujmy jednak strategii na nadziei i marzeniach” – przestrzegł.

Zwrócił uwagę, że należy rozpatrzyć różne scenariusze. Nawet jeśli obecnie mamy ważniejszy temat, jakim jest wojna w Ukrainie, to, jak ocenił, trzeba pamiętać, aby te dwa zagrożenia się nie nałożyły i jeszcze bardziej nas nie osłabiły.

„Warto wdrożyć system monitoringu chorób zakaźnych, którego w tym momencie nie mamy. Pozwoliłoby nam to reagować na nadchodzące zagrożenie, a nie działać reaktywnie. Troszkę weszliśmy w narrację, że właściwie tego wirusa nigdy nie było, szczepienia nie są tak ważne. Na części z nas to się zemści” – zaznaczył.

Wirusolog wskazał, że niezależnie od sytuacji pandemicznej należy zachowywać pewne środki ostrożności, takie, jak pozostawanie w domu, gdy jest się chorym, co powinien uszanować pracodawca.

„Jeżeli już muszę gdzieś wyjść, to warto pamiętać o maseczce, żeby w mniejszym stopniu zarażać innych. W efekcie możemy ograniczyć nie tylko falę COVID-19, ale również nasze coroczne przeziębienia czy grypę” – powiedział.

„Chociaż pandemia jako zjawisko paraliżujące społeczeństwo i struktury państwowe odeszła w tym momencie w cień, to nie oznacza, że ten wirus nie stanowi zagrożenie dla osób wrażliwych. Jeżeli idziemy do osoby, która jest w podeszłym wieku, ma choroby podstawowe, z jakiegoś powodu jej układ odpornościowy nie działa, to powinniśmy zachować ostrożność i stosować niefarmakologiczne środki zapobiegawcze. Jest to na przykład noszenie maseczki, trzymanie dystansu czy otwieranie okien. Pozwoli to zmniejszyć zagrożenia dla tej osoby” – wyjaśnił.

Stan epidemii obowiązuje w Polsce od 20 marca 2020 r. Zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi stan epidemii to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań przeciwepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii. Stan zagrożenia epidemicznego to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!