Mimo że naszą rzeczywistość zdominował jeden temat, to nie możemy zapominać, że pandemia się nie skończyła. Musimy więc szukać rozwiązań, żeby zabezpieczyć się na jesienną falę – mówi marszałek wojwództwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak.
Do tej pory pacjenci zakażeni koronawirusem leczeni byli głównie w szpitalach: w Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze (w tym w Szpitalu Tymczasowym) oraz częściowo w Torzymiu. Potrzeba jednak dodatkowej bazy łóżek, które odciążą te lecznice i pozwolą im na odblokowanie przyjęć planowych i realizację kolejnych ważnych inwestycji. Stąd pomysł na modernizację budynku należącego do szpitala w Torzymiu. – Kilka tygodni temu informowaliśmy, że w Torzymiu mamy bardzo dobre warunki, żeby zwiększyć liczbę łóżek coviowych. Szpital prowadzi z wielkim wysiłkiem, przy wsparciu z budżetu samorządu województwa, od kilku lat modernizację wolnego budynku, położonego w lesie, który przygotowywaliśmy pierwotnie na oddział geriatryczny. Następnie, gdy oddziały rehabilitacji zostały zajęte przez łóżka covidowe myśleliśmy, żeby tam zlokalizować oddział rehabilitacji pocovidowej, ponieważ oczekujących na takie usługi przybywa. Jednak w związku z tym, że w Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Zielonej Górze nadal funkcjonuje szpital tymczasowy, uzgodniliśmy wspólnie z zarządem szpitala w Torzymiu oraz radnymi województwa, że trzeba przygotować w tym obiekcie dodatkowe miejsca covidowe. I to jak najszybciej. Dlatego zarząd województwa postanowił przeznaczyć 10 mln zł na dokończenie realizacji inwestycji i dostosowanie wszystkich pomieszczeń do standardów szpitala covidowego – wyjaśniła marszałek Elżbieta Anna Polak. – Mam nadzieję, że uda się do jesienie przeprowadzić szpital tymczasowy, bo w kolejce czekają kolejne ważne inwestycje – dodała. To m.in. przygotowanie oddziałów onkologicznych.
Jak podkreśla prezes zarząd szpitala w Torzymiu Katarzyna Lebiotkowska, realizacja inwestycji pozwoli na przygotowanie się na różne warianty związane z pandemią i zapobiegnie doraźnemu gaszeniu pożarów. – Te działania, które podejmujemy wspólnie z zarządem województwa mają na celu profilaktykę, także na poziomie zarządzania jednostkami ochrony zdrowia. Wiemy, że w przypadku covidu może być różnie. Także w kontekście przyjazdu tak wielu osób z Ukrainy, gdzie poziom zaszczepienia nie był zbyt wysoki, więc pacjentów covidowych także w naszym regionie może być więcej. Chcielibyśmy się dobrze do tego przygotować. Jest to dla nas ogromne wyzwanie, ale deklaruję, że zrobimy wszystko, by do października przygotować bazę lóżkową – przekonywała.
