NIK bada sprawę chlorochiny

24.02.2022
Dziennik Gazeta Prawna

Najwyższa Izba Kontroli analizuje sprawę chlorochiny – preparatu na COVID-19, który okazał się nieskuteczny. NIK zarzuca urzędnikom, że dopuszczając lek do użytku, działali „nierzetelnie”.

Izba stawia m.in. tezę, że nie było podstaw merytorycznych, żeby dopuścić w Polsce leczenie COVID-19 chlorochiną. W raporcie, do którego dotarł DGP, pojawia się informacja od dyrektorów szpitali, że po kuracji preparatem mogły umrzeć dwie osoby.

Ministerstwo Zdrowia przekonuje, że to raport NIK jest nierzetelny, zaś prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych wskazuje, że kontrolerzy pominęli fakt, że Europejska Agencja Leków (EMA) nie wyrażała na początku pandemii sprzeciwu na wykorzystanie leku w zakażeniach koronawirusem. „Biorąc pod uwagę pilną potrzebę oraz presję na służbę zdrowia, aby ratować życie w związku z pandemią COVID-19 niektóre kraje – w tym USA oraz Francja – zezwoliły na stosowanie tego leku na wyjątkowych zasadach” – czytamy w komunikacie z 1 kwietnia 2020 r.

Z chlorochiną na początku pandemii wiązano duże nadzieje przez wzgląd na potencjalne działanie przeciwwirusowe. W pierwszych miesiącach 2020 r. wzbudzał emocje nie mniejsze niż dziś amantadyna. To lek niedrogi i znany medycynie od lat (wykorzystywany m.in. w leczeniu malarii i niektórych schorzeń autoimmunologicznych). Niektórzy określali go mianem „leku cudu”.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!