Na obecnym etapie badań twierdzenie o skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 jest nieuprawnione – poinformował we wtorek prezes Agencji Badań Medycznych dr hab. n. med. Radosław Sierpiński. Równocześnie przestrzegł przed wprowadzaniem pacjentów w błąd i twierdzeniem, że amantadyna działa.
Prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak kierujący badaniami klinicznymi w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie dotyczącym skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 finansowanym ze środków Agencji Badań Medycznych przekazał w poniedziałek, że wstępne wyniki „wskazują na trend w kierunku skuteczności leku (amantadyny – PAP) u pacjentów włączonych do badania w ciągu pięciu dni od potwierdzenia zakażenia przy braku istotnych działań niepożądanych”.
Do tej wypowiedzi odniósł się prezes ABM, twierdząc, że na obecnym etapie badań twierdzenie o skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19 jest nieuprawnione.
– Cząstkowe wyniki badania prowadzone przez zespół prof. dra hab. n. med. Konrada Rejdaka z Lublina nie pozwalają na wyciągnięcie wniosków, co do rzekomej skuteczności amantadyny w leczeniu COVID-19. Na tym etapie stawianie jakichkolwiek twierdzeń, co do działania amantadyny jest całkowicie nieuprawnione – powiedział prezes Agencji Badań Medycznych.
– Nie możemy w najmniejszym stopniu potwierdzić, że amantadyna działa we wczesnym leczeniu COVID-19 i to nie tylko ze względu na małą grupę badanych pacjentów, nie mówiąc już o braku istotności statystycznej. Obecnie, nie jest obserwowany nawet trend w kierunku jej skuteczności, a jedyne obserwacje dotyczą braku istotnych działań niepożądanych jej zastosowania – dodał.
Ponadto prezes ABM zaznaczył, że „o ile w badaniu z zastosowaniem amantadyny w leczeniu szpitalnym prowadzonym przez prof. Barczyka brak skuteczności amantadyny przy jednoczesnych działaniach niepożądanych wymagał natychmiastowego wstrzymania badań, o tyle w wypadku badań z Lublina chcemy dokończyć rekrutację, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości”.
– W tej chwili zbyt mała grupa pacjentów i krótki czas obserwacji nie pozwalają na żadne wnioski. Przestrzegam przede wszystkim polityków oraz samozwańczych pseudonaukowców przed wprowadzaniem pacjentów w błąd i twierdzeniem, że amantadyna działa – należy jasno podkreślić, że to nie jest prawda – podkreślił.