Covidowe wieści ze świata

28.01.2022
Z Bangkoku Tomasz Augustyniak
Z Kantonu Andrzej Borowiak

Jeśli utrzymają się obecne trendy epidemiczne, to Tajlandia do końca roku uzna COVID-19 za chorobę endemiczną, nie czekając na decyzję Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – zapowiedziały w czwartek władze tego azjatyckiego kraju.

Tajlandia wypracowuje własne, naukowo akceptowalne kryteria, według których koronawirus ma tam zostać uznany za endemiczny, czyli stale obecny w populacji – poinformował wysoki rangą przedstawiciel rządowego biura ds. bezpieczeństwa zdrowotnego, dr Kiattiphum Wongrajit. Jak dodał, władze uczynią to nie czekając, aż taką deklarację ogłosi WHO.

Wśród kryteriów ma się znaleźć liczba nowych zachorowań nieprzekraczająca 10 tys. dziennie, poziom śmiertelności wynoszący nie więcej niż 0,1 proc. oraz pełne zaszczepienie ponad 80 proc. osób z grup ryzyka. Według oceny tajlandzkiego ministerstwa zdrowia epidemia COVID-19 znajduje się obecnie pod kontrolą. Jeśli ten stan utrzyma się w Tajlandii przez pewien czas, choroba zostanie uznana za endemiczną – stwierdził dr Kiattiphum.

Urzędnik zasugerował przy tym, że gdy do tego dojdzie, mogą zostać rozluźnione przepisy dotyczące noszenia maseczek w miejscach publicznych. Obecnie jest to obowiązkowe, a za niezakrywanie nosa i ust grozi mandat w wysokości do 20 tys. bahtów (ponad 2400 zł).

Azjatyckie królestwo względnie skutecznie radzi sobie z koronawirusem. W ostatnich miesiącach znacznie przyspieszyła kampania szczepień. W pełni, tj. co najmniej dwiema dawkami, zaszczepiono dotąd około 69 proc. blisko 70-milionowej populacji. Jeszcze pół roku temu całkowicie zaszczepionych było zaledwie nieco ponad 5 proc. mieszkańców kraju.

Począwszy od listopada Tajlandia złagodziła większość obowiązujących wcześniej i wpływających na codzienne życie obostrzeń, a od 1 lutego ma znieść obowiązkową kwarantannę dla zagranicznych podróżnych, którą w grudniu czasowo przywrócono. W czwartek tajlandzkie służby medyczne informowały o ponad 8 tys. nowych zakażeń koronawirusem.

Władze Hongkongu ogłosiły w czwartek, że w związku ze specyfiką wariantu koronawirusa Omikron skrócą okres obowiązkowej kwarantanny dla osób przybywających do miasta z 21 do 14 dni. Środki dystansowania społecznego, w tym zamknięcie szkół, będą natomiast przedłużone.

Od 5 lutego osoby przybywające do Hongkongu będą mogły opuszczać miejsce kwarantanny po 14 dniach. Przez kolejny tydzień będą zobowiązane do monitorowania swojego stanu zdrowia, ale w tym czasie będą mogły się swobodnie przemieszczać – poinformowała szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam.

Organizacje biznesowe apelowały do władz Hongkongu o złagodzenie surowych restrykcji wjazdowych, oceniając, że mogą one doprowadzić do ucieczki zagranicznych firm i zagrozić pozycji miasta jako międzynarodowego ośrodka finansowego.

Lam zaznaczyła jednak, że decyzja o skróceniu kwarantanny wynika ze specyfiki wariantu koronawirusa Omikron, który w wielu krajach stał się dominujący. „Okres inkubacji Omikronu jest stosunkowo krótki, więc w oparciu o naukę skróciliśmy już wcześniej kwarantannę dla bliskich kontaktów zakażonych osób” – przypomniała.

Władze zdecydowały się również na przedłużenie ogłoszonego wcześniej zakazu przylotów z ośmiu krajów, w tym Francji, USA i Wielkiej Brytanii o dwa tygodnie, do 18 lutego.

Do 17 lutego przedłużone będą natomiast środki dystansowania społecznego w Hongkongu, w tym zakaz jedzenia w restauracjach w godzinach nocnych i ograniczenie czasu pracy niektórych lokali. Nauka w szkołach nie zostanie wznowiona do 21 lutego – przekazała publiczna stacja RTHK.

Hongkong uchodził w 2021 roku za jedno z miejsc najlepiej utrzymujących koronawirusa pod kontrolą, ale obecnie miasto mierzy się z nową falą zakażeń. W czwartek zgłoszono 164 nowe infekcje, najwięcej od początku pandemii. Władze miasta, podobnie jak rząd centralny ChRL, stosują zasadę „zero covid” i dążą do całkowitej eliminacji wirusa z terytorium, a na ogniska infekcji reagują surowymi lockdownami.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!