W środę Austria po raz pierwszy przekroczyła próg 30 tys. nowych infekcji koronawirusem w ciągu doby, zgodnie z wcześniejszymi prognozami ekspertów. Najbliższe dni mogą przynieść nawet 35-40 tys. pozytywnych testów dziennie – poinformowali w środę kanclerz Karl Nehammer i minister zdrowia Wolfgang Mueckstein. Szczyt fali wariantu Omikron w kraju spodziewany jest za ok. 14 dni.
Nehammer z Muecksteinem poinformowali także, że w najbliższy poniedziałek (31 stycznia) zostanie zniesiony lockdown dla osób, które nie zostały zaszczepione przeciwko koronawirusowi.
Jak uzasadniali ten krok eksperci z komisji GECKO, powołanej do walki z pandemią, utrzymywanie tego przepisu nie jest już potrzebne, ponieważ „nie ma ryzyka przeciążenia zdolności intensywnej opieki w szpitalach”.
Blokady dla osób niezaszczepionych były „środkiem, na który wiele osób narzekało od tygodni, ale było to nieuniknione ze względu na politykę zdrowotną” – wyjaśnił Nehammer. Jak podkreślił dodatkowo minister zdrowia, blokada mająca na celu głównie ograniczanie kontaktów społecznych osób niezaszczepionych zadziałała skutecznie w okresie świąt Bożego Narodzenia i sylwestra.
20 stycznia austriacki parlament przegłosował ustawę o powszechnym obowiązku szczepienia przeciw COVID-19. Przepisy mają obejmować mieszkańców Austrii, którzy ukończyli 18 lat.
Rada Federalna będzie zatwierdzać ustawę w drodze głosowania 3 lutego. Ma ona wejść w życie na początku lutego i będzie egzekwowana od połowy marca. Zgodnie z przepisami osoby niezaszczepione przeciw COVID-19 będą zobowiązane do przyjęcia szczepienia. Za brak szczepień (o ile nie zwolni z tego stan zdrowia lub uzasadnione przeciwskazania medyczne) grozić mogą grzywny wynoszące nawet 3600 euro.
Minister zdrowia Austrii Wolfgang Mueckstein odrzuca łagodzenie przepisów dotyczących walki z pandemią w kraju, choć niedługo w życie ma wejść obowiązek powszechnego szczepienia przeciwko COVID-19.
Obecnie obowiązujące restrykcje powinny pozostać tak długo, jak będzie to konieczne z epidemiologicznego punktu widzenia – oświadczył Mueckstein po wtorkowym spotkaniu z ekspertami w ministerstwie zdrowia. Dodał, że przynajmniej na razie nie ma co myśleć o łagodzeniu zasad.
Do rozluźnienia restrykcji w związku z wprowadzeniem od początku lutego powszechnego obowiązku szczepień wzywają przedsiębiorcy, a także przedstawiciele opozycji – podkreśla portal Vienna Online.
O zakończenie lockdownu dla niezaszczepionych, a także zniesienie obowiązującej wciąż godziny policyjnej apelują m.in. opozycyjna skrajnie prawicowa FPOe oraz liberalna partia NEOS. Branży handlowej zależy także na zakończeniu kontroli na terenie sklepów certyfikatów 2G, czyli dokumentów potwierdzających zaszczepienie lub przechorowanie COVID-19.
Mueckstein podkreślił podczas wtorkowej konferencji prasowej, że wraz z ekspertami regularnie sprawdza, czy środki bezpieczeństwa nadal są koniecznie. – Jesteśmy wciąż w centrum fali wariantu Omikron, liczba infekcji pozostaje w tym momencie bardzo wysoka – zaznaczył minister.
