Stoimy u progu V fali pandemii COVID-19 spowodowanej nowym wariantem koronawirusa Omikron. Mam nadzieję, że dzięki udanej współpracy, tak jak przy poprzednich wzrostach zachorowań, uda nam się wyjść z niej obronną ręką – mówił w poniedziałek (24.01) wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podczas wideokonferencji z dyrektorami podlaskich szpitali. W spotkaniu wzięli także udział przedstawiciele podlaskiego NFZ, WSSE w Białymstoku oraz konsultanci wojewódzcy.
W chwili obecnej w województwie podlaskim szpitale zabezpieczają 1446 łóżek dla pacjentów z COVID-19. W poniedziałek (24.01) zajętych było 429 z nich.
– W tej chwili mamy duży bufor bezpieczeństwa i chcemy go utrzymać na wypadek, gdyby liczba hospitalizacji znacząco wzrosła. Mamy nadzieję, że kolejna fala pandemii nie przyniesie tak wielkich wyzwań, żebyśmy musieli tę liczbę łóżek covidowych drastycznie zwiększyć kosztem innych pacjentów – mówił podczas wideokonferencji wojewoda podlaski.
Wojewoda zaapelował do dyrektorów podlaskich szpitali o wyrozumiałość w związku z utrzymaniem miejsc covidowych oraz o popularyzację szczepień, które zapobiegają ciężkim przebiegom zakażenia SARS-CoV-2.
Podlaski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny Ewa Jakubowicz poinformowała, że ubiegły tydzień to rekordowe liczby wykonanych testów pod kątem obecności koronawirusa w regionie. Do tej pory w Podlaskiem potwierdzono 58 przypadków wariantu Omikron, z czego trzy osoby musiały być hospitalizowane.
Prof. Joanna Zajkowska – wojewódzki konsultant w dziedzinie epidemiologii – poinformowała, że obecnie w szpitalach przebywają jeszcze pacjenci zakażeni wariantem Delta. Omikron charakteryzuje się bardzo dużą zakaźnością, ale łagodniejszym przebiegiem choroby. Liczba hospitalizacji w regionie nie powinna być większa niż jesienią, ale więcej osób będzie przebywało w izolacji domowej. Bez względu na prognozy, jak podkreślali konsultanci i wojewoda podlaski, ochrona zdrowia w regionie powinna być przygotowana na każdy scenariusz.
