Prof. Gut: takiego wyniku się nie spodziewałem

23.01.2022
Krzysztof Kowalczyk

Pomimo wzrostu zakażeń ludzie chorują łagodniej. Rekord zachorowań na COVID-19 nie oznacza jeszcze zagrożenia dla szpitalnictwa w Polsce – powiedział wirusolog prof. Włodzimierz Gut.

W sobotę resort zdrowia poinformował, że badania potwierdziły 40 876 nowych zakażeń koronawirusem – to najwięcej w pandemii. Zmarły 193 osoby z COVID-19. Pytany o ten rekord prof. Gut przyznał, że ma on związek z tym, że „nie zmieniło się nic” w zachowaniu ludzi. „Ten rekord może jeszcze wzrosnąć. To jest wypadkowa zachowań ludzkich. Takiego wyniku się nie spodziewałem” – powiedział naukowiec.

Jednocześnie ocenił, że nawet tak wysoki stopień zakażeń nie stanowi „zagrożenia dla szpitalnictwa”. „Mieliśmy zajęte ponad 20 tys. łóżek. W ciągu ostatnich dni, pomimo wzrostu zakażeń była reedukacja zajętych łóżek, czyli ludzie chorują łagodniej, co wynika z tego, że część populacji jest zaszczepiona” – powiedział.

Problem – jak wskazał – „był w zgonach, bo osoby niezaszczepione nie chciały szybko iść do lekarza, przez co rosło szerzenie wirusa, ale problem zgonów też się zaczął 'prostować'”.

Pytany o skuteczność wezwań rządu o wprowadzanie pracy zdalnej, prof. Gut ocenił, że „to nie są restrykcje, a odwoływanie się do zdrowego rozsądku”. Jednocześnie stwierdził, że sam wolałby bardziej restrykcyjne metody, np. wprowadzenie nakazu szczepień.

Profesor jednoczenie uspokaja, że wzrost zakażeń „kiedyś zacznie maleć”. W tym kontekście podkreślił wagę dalszych szczepień. „Co daje szczepienie? Przygotowuje organizm do zakażenia i skraca później okres emisji, czasami nawet do zera. Czyli zakażona osoba zakaża znacznie krócej” – mówi.

Zapytany, czy możliwy jest jeszcze powrót do stanu sprzed pandemii, prof. Gut stwierdził, że należy się przyzwyczaić do stanu obecnego.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!